Sowa przejechała kilkaset kilometrów uwięziona w atrapie chłodnicy!
Na szczęście samochodowa przygoda skończyła się dla sowy tylko utratą kilku piór.
Mężczyzna przeprowadzający się ze stanu Alabama na Florydę, przejechał setki kilometrów z sową, która utknęła w atrapie chłodnicy jego pick-upa!
Mężczyzna wyznał, że jadąc widział przed sobą samochód, który skręcił na autostradę międzystanową, by ominąć wielką sową. Jakimś cudem jemu się to nie udało, ale przez całą drogę do nowego domu nie był tego świadomy. Dopiero, gdy dotarł na miejsce odkrył, że ma pasażera na gapę.
Zdenerwowany i wystraszony mężczyzna zadzwonił po odpowiednie służby, które pomogły mu uwolnić zwierzę. Na szczęście dla sowy okazało się, że ptak wyrządził więcej szkód samochodowi niż sobie.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.