Ewa Kania

Skrzyżowanie typu Y – kto ma pierwszeństwo? Oto 3 najczęstsze błędy

Wielu kierowców nie rozróżnia typów skrzyżowań, dostosowując się w każdej nowej sytuacji do ustawionych przy drodze znaków. Nie trzeba oczywiście wiedzieć, że skrzyżowanie typu Y lub T tak się nazywa, ale często same znaki nie wystarczą, żeby jechać w sposób przepisowy.

Spis treści

Skrzyżowanie typu Y nie jest najczęściej pojawiającym się na polskich drogach. Występuje zwykle w mniejszych miejscowościach lub ich okolicach. Nie musimy wiedzieć, że właśnie mamy do czynienia dokładnie ze skrzyżowaniem w kształcie litery Y, ale powinniśmy wiedzieć, jak w się na nim zachować. Wiele osób nie ma świadomości, że właśnie na takich skrzyżowaniach dochodzi do wypadków przez brak przepisowej jazdy kierujących. Dane Policji mówią, że dochodzi do nich najczęściej na typowym połączeniu drogi z pierwszeństwem z drogą podporządkowaną.

To właśnie ten typ skrzyżowań, na których zasady pierwszeństwa określają znaki bądź sygnały drogowe, cechuje największe prawdopodobieństwo śmierci w wyniku wypadku drogowego. Dla porównania – zdecydowanie mniej zdarzeń ma miejsce na rondzie lub na połączeniu dróg gdzie pierwszeństwo określa reguła „prawej strony”.

Aby zmniejszyć ryzyko wypadku kierujący pojazdem zbliżając się do skrzyżowania powinien zachować szczególną ostrożność bez względu na posiadane pierwszeństwo.

Jak tego uniknąć? Uzbroić się w wiedzę, np. jak prawidłowo przejechać skrzyżowanie typu Y.

Co to jest skrzyżowanie – definicja, przepisy

Zaczniemy jak zwykle od podstaw, czyli sięgnięcia do przepisów. Wbrew pozorom wielu kierowców nie dociera nawet do pytania „co to skrzyżowanie Y”, bo wykłada się już na pytaniu „co to skrzyżowanie”. Sięgnijmy więc do Kodeksu drogowego:

Skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową, z drogą stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze lub z drogą wewnętrzną.

Co w tej definicji takiego trudnego? Jeśli widzimy drogę podporządkowaną łączącą się z drogą z pierwszeństwem, to nie musi to być jeszcze skrzyżowanie. Jak sami widzicie w przytoczonym przepisie, jeśli droga podporządkowana jest na przykład drogą gruntową lub wewnętrzną, to nie jest to skrzyżowanie. Oznacza to między innymi, że takie miejsce:

  • nie odwołuje ograniczenia prędkości,
  • nie obowiązuje na nim zakaz wyprzedzania (zwykle zabrania tego ciągła linia w takich miejscach).

Skrzyżowanie typu Y – co to jest? Kto ma na nim pierwszeństwo?

Intuicja podpowiada, że skrzyżowanie typu Y to skrzyżowanie, na którym drogi się rozwidlają jak w literze Y. Może tak być, ale nie zawsze. Tak zwykło się określać skrzyżowania, w którym droga z pierwszeństwem skręca w lewo lub w prawo. Przykładowo dojeżdżacie do takiego miejsca i zgodnie ze znakami droga „główna”  prowadzi w prawo, natomiast kontynuowanie jazdy na wprost sprawi, że wjedziecie na drogę podporządkowaną.

Skrzyżowanie typu Y
Skrzyżowanie typu Y, fot. Paweł Szostak

Jak jeździć na takim skrzyżowaniu? To kierowcy zwykle rozumieją intuicyjnie. Pierwszeństwo mają kierujący kontynuujący jazdę drogą z pierwszeństwem, za nimi jadą ci, którzy chcą z niej zjechać w drogę podporządkowaną, a na końcu jadą kierowcy z drogi podporządkowanej.

Kiedy pojazd uprzywilejowany ma pierwszeństwo? Dla większości kierowców to wielkie zaskoczenie

Skrzyżowanie typu Y – jak używać na nim kierunkowskazów?

Najczęściej popełniane błędy związane ze skrzyżowaniem typu Y, dotyczą korzystania z kierunkowskazów. Przepisy zwykle działają tak samo w różnych scenariuszach, ale wiele osób ma tendencje do wysnuwania dodatkowych zasad, jeśli jakaś sytuacja jest inna od uznawanej za wzorcową.

Wielokrotnie na drogach można spotkać sytuacje, w których kierujący, kontynuujący na skrzyżowaniu typu Y jazdę drogą z pierwszeństwem, nie używa kierunkowskazu. Droga skręca, jest to skrzyżowanie, ale skoro on jedzie „swoją drogą”, to niczego nie musi sygnalizować. Jest to błąd, który wprowadza w dezorientację także innych kierujących, ponieważ brak kierunkowskazu oznacza jazdę na wprost. Jak w takiej sytuacji zasygnalizować chęć wjechania w drogę podporządkowaną?

Kierowcy mają i na to sposób. Jeśli droga z pierwszeństwem skręca w prawo, a podporządkowana prowadzi na wprost, włączają… lewy kierunkowskaz. Jakby chcieli zasygnalizować nie manewr skrętu (wszak jadą prosto), ale to że „wyrywają się” z drogi „głównej”.

Takie rozumowanie jest błędne. Jeśli docieramy do miejsca ze znakiem informującym, że droga z pierwszeństwem skręca w lewo lub w prawo, to jest to skręt i musimy taki manewr sygnalizować. Jeśli zaś droga podporządkowana prowadzi prosto, nie używamy kierunkowskazów, ponieważ cały czas jedziemy prosto.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze