Skrzydełko czy muszka
O ile walka o czystość auta jest zdecydowanie bardziej męcząca zimą i jesienią, kiedy mamy do czynienia z deszczem, śniegiem i błotem bryzgającym spod kół, o tyle latem zmagamy się z inną plagą – owadami rozbijającymi się o szybę.
Nie ma co ukrywać, ślady po roztrzaskanych owadach nie prezentują się estetycznie. Nie tylko to jest jednak problemem: ciała insektów mogą mieć właściwości żrące, na tyle, by uszkodzić lakier. A ich usunięcie tradycyjnymi metodami nie jest łatwe.
W tej sytuacji bardzo przydatne są specjalne preparaty, opracowane z myślą o likwidacji śladów po owadach, a więc zawierające składniki usuwające pozostałości organiczne. Przypominają płyny do mycia szyb – sprzedawane są w butelkach o pojemności 500 ml z dyfuzorem. Spryskuje się powierzchnie oblepione martwymi insektami i po upływie kilku minut usuwa owady za pomocą ściereczki. Usuwanie pozostałości po insektach ułatwić może również specjalna gąbka, zawierająca powłokę rozpuszczającą zanieczyszczenia organiczne. Taki preparat dobrze jest wozić ze sobą i starać się usuwać zabrudzenia na bieżąco, szczególnie, że nadaje się on również znakomicie do usuwania śladów ptasich odchodów.
Taka mała mucha, a ile kłopotów… |
fot. abc.net.au
|
Nie tylko kierowcy mają swoją porcję kłopotów z owadami. Ten sam problem dotyczy też motocyklistów. Insekty roztrzaskują się na szybce kasku, ograniczając widoczność. Na szczęście są specjalne preparaty opracowane z myślą o posiadaczach jednośladów, zazwyczaj w mniejszych butelkach, a zatem bardziej poręczne.
Zarówno owadom, jak i ptasim odchodom skuteczniej opiera się karoseria auta, które zostało dobrze nawoskowane. W ostatnim czasie coraz popularniejsze są kosmetyki samochodowe – w tym także szampony z woskiem – wykorzystujące nanotechnologię. Niewidzialna powłoka tworzona przez nanocząsteczki na poziomie molekularnym odpycha cząsteczki wody, kurzu i usuwa zabrudzenia.
Źródło: MaxMaster
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: