ShredBettys – kobiety, które szukają wyzwań
ShredBettys to klub zrzeszający kobiety, które upodobały sobie jazdę w terenie, sporty zimowe i wodne w Republice Południowej Afryki
Początkowo organizacja zrzeszała kobiety non-profit, jednak z czasem jej szeregi rosły w siłę, więc znaleźli się sponsorzy, a także możliwość sprzedaży odzieży i innych towarów z logiem organizacji. Środki w ten sposób zebrane, są dzielone na cele statutowe, imprezy motocyklowe i wspieranie rozwoju poszczególnych motocyklistek. Pod skrzydłami ShredBettys startuje już 7 zawodniczek w zawodach MX Enduro i Offroad.
Siedzibą klubu jest Durban w Republice Południowej Afryki, ale działają także zespoły motocyklistek w Johannesburgu i Kapsztadzie, a imprezy odbywają się w całej Afryce Południowej.
Organizacja pomaga kobietom w podjęciu pierwszych kroków i rozwoju w dyscyplinach: motocross, enduro, snowboard, sandboarding, surfing, wakeboarding, flowboarding, kolarstwo górskie i BMX.
Nie obowiązuje żaden regulamin – to otwarta drużyna, która niesie pomoc każdej kobiecie, która potrzebuje wsparcia czy po prostu towarzystwa w swojej pasji. Organizacja przykłada szczególną uwagę do zasad bezpieczeństwa i organizuje także szkolenia (na kilku poziomach) podnoszące umiejętności jazdy w terenie.
Strona oficjalna ShredBettys: https://www.shredbettys.co.za
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Zostaw komentarz: