Shelina Moreda: niezwykła zawodniczka motocyklowa. Filmy

Shelina Moreda jest jedną z najbardziej znanych motocyklowych zawodniczek w USA. Ściga się z mężczyznami na profesjonalnych torach w Pro AMA Super Sport Circuit, dosiadając na przemian Yamahy R6, Harleya i elektrycznego motocykla Brammo. Zaczynała zaganiając bydło na farmie ojca, a teraz jest światowej sławy zawodniczką. Jak tego dokonała?

Shelina Moreda

Shelina urodziła się 29 lat temu w Petalumie – niewielkim mieście w Kalifornii, słynącym z hodowli bydła i produkcji nabiału. Jej rodzice mają dużą farmę i to właśnie pracując tam Shelina pierwszy raz wsiadła na motocykl, gdy miała 12 lat. Jej ojciec używał na farmie motocykli terenowych do zaganiania bydła – a ona pomagała mu w tym na swoim własnym motocyklu. Pierwszy motocykl do jazdy ulicznej, Kawasaki, dostała w wieku 18 lat. Pasją ścigania się również zaraził ją ojciec, który sam brał udział w wyścigach samochodów i motocykli terenowych. Z początku rodzice Sheliny ponoć nie byli zbyt szczęśliwi, gdy córka oznajmiła im, że zamierza zostać zawodową motocyklistką. Kiedy jednak okazało się, że jest naprawdę zdeterminowana i konsekwentnie prze do celu, biorąc udział w kolejnych wyścigach – rodzice zmienili zdanie i zaczęli wspierać jej pasję.

W 2009 roku wzięła pierwszy raz udział w AFM Formula AFemme Championship, zajmując od razu trzecie miejsce. W kolejnym roku została już zawodniczką Pro American Motorcycle Association (Pro AMA Super Sport) i w swoim pierwszym wyścigu z profesjonalnymi zawodnikami zajęła 14 miejsce. W 2011 jeździła już na wielu sportowych torach w USA, zajmując pierwsze miejsca. W tym roku także została pierwszą kobietą, która ścigała się na słynnym torze Indianapolis Motor Speedway. Jechała tam swoim wiernym Harleyem Davidsonem (w 2011 została też pierwszą kobietą, która ścigała się w klasie Vance&Hines XR1200). Od tego czasu ścigała się już na wielu torach na całym świecie, m.in. w Le Mans we Francji i na Daytona Beach.

Ale nie tylko Harley jest jej miłością – równie często startuje na motocyklu Yamaha R6 oraz na elektrycznym motocyklu Brammo.  Zresztą została też pierwszą kobietą ścigającą się profesjonalnie na motocyklu elektrycznym.

Trenuje więc intensywnie, bo każdy z tych motocykli wymaga nieco innego stylu jazdy i innych umiejętności. Yamaha była jej motocyklem w Katarze w marcu tego roku, gdzie brała udział w imprezie towarzyszącej Moto GP (Qatar Superbike Championship, QSBK). Tam po raz pierwszy ściągała się w nocy, przy sztucznym świetle.

Jak trenuje Shelina Moreda, by przy swojej niewielkiej wadze i wzroście radzić sobie z takimi motocyklami jak Harley czy R6? Oto jedna z jej wypowiedzi:  „Harley jest wielkim i ciężkim motocyklem, który trzeba przerzucać z zakrętu w zakręt, a motocykl elektryczny jest mniejszy i pracuje bardziej gładko, ale prowadzenie obu wymaga sporo zwykłej, brutalnej siły. Trenuję zatem na płaskim torze, bo to sprawia, że całe ciało pracuje i mięsnie są zawsze gotowe do wysiłku. Dodaję do tego trochę crossfitu, jeżdżę zwykłymi motocyklami w trasy, a czasem uprawiam też kolarstwo górskie”.

Determinacja, pracowitość i wygrywane wyścigi to jednak nie wszystko. Shelina jest przy tym zwykłą, sympatyczną dziewczyną, która po prostu robi to, co kocha. Nie uważa przy tym, że robi coś niezwykłego. Twierdzi, że fakt, że jest dziewczyną na motocyklu nie czyni z niej bojowniczki o prawa kobiet. Wierzy jednak, że może zainspirować inne dziewczyny do podążania za swoją pasją.  Prowadzi zatem specjalne obozy szkoleniowe, gdzie osobiście uczy dziewczynki jazdy na motocyklu.

Prowadzi też agencję, która wynajmuje „umbrella girls”, hostessy towarzyszące motocyklistom na torze i noszące za nimi parasole, by nie byli wystawieni na palące słońce. Shelina sama była taką „umbrella girl” i do tej pory czasem wychodzi w tej roli na tor. Twierdzi, że towarzysząc w ten sposób zawodnikom wiele się nauczyła o pracy na torze i specyfice wyścigów. Teraz sama korzysta z usług „umbrella boys”, ale nie zapomina, że też wykonywała taką pracę i bardzo ją ceni.

Jej ciepły wizerunek przyciągnął wielu sponsorów – to ona jako pierwsza przejechała po torze z kamerą GoPro (jej filmik z jazdy torowej zebrał ponad 800 tys. wejść na youtube).

Produkująca elektryczne motocykle firma Brammo (pisałyśmy o nich tu) zaangażowała Shelinę Moredę jako swoją główną zawodniczkę i propagatorkę. Shelina twierdzi, że nie ma różnicy, czym napędzany jest motocykl, frajda z jazdy pozostaje ta sama. Jest jednak podekscytowana możliwością wypróbowania najnowocześniejszych technologii.

Kariera Sheliny jest podręcznikowym przykładem teorii, że jeśli ktoś bardzo mocno dąży do jakiegoś celu, może go osiągnąć. Marzeniem Sheliny było ściganie się na profesjonalnym torze motocyklowym – po latach ciężkiej pracy, doskonalenia swoich umiejętności, wykonywania takich prac jak „umbrella girl” – Shelina zrealizowała swoje marzenie. Teraz dzieli się nim z innymi, szkoląc nowe pokolenia motocyklistek. A do tego pozostaje sympatyczną dziewczyną z sąsiedztwa, która z uśmiechem zachęca do pójścia w swoje ślady, nie próbując niczego udowadniać na siłę.

Strona Sheliny Moredy:  www.shezracing.com

Wywiad z Sheliną dla Wall Street Journal – tu.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze