Sergio Perez przejdzie badania przed GP Kanady
Sergio Perez, który uległ groźnie wyglądającemu wypadkowi podczas GP Monako, będzie musiał przejść specjalne badania, które pozwolą na start w kolejnym wyścigu.
Mimo iż Meksykanin nie odniósł żadnych obrażeń, lekarze zdecydowali wówczas, że pozostanie na obserwacji. |
fot. Pirelli
|
Zarówno zespół jak i sam kierowca są bardzo optymistycznie nastawieni do badań i mają nadzieję, że Sergio wystąpi podczas piątkowych wolnych treningów. Aby tak się stało, FIA oraz naczelny lekarz FIA muszą wydać pozwolenie w tej sprawie.
Za pośrednictwem oficjalnego konta na serwisie Twitter, dowiadujemy się iż wypadek tylko wzmocnił kierowcę i przez to stał się silniejszy:
– Gdy w niedzielę oglądałem wyścig leżąc w łóżku, zrozumiałem jak bardzo kocham to, co robię. Jestem bardziej zmotywowany niż kiedykolwiek.
Perez opuścił szpital w poniedziałek. Niewykluczone, że w najbliższych dniach odwiedzi siedzibę zespołu w Hinwil i wraz z zespołem poleci do Kanady. A dlaczego niezbędne są badania? Jak wiadomo po śmierci Ayrtona Senny FIA bardzo dba o bezpieczeństwo każdego zawodnika dlatego też każdy kierowca, który uległ groźnemu wypadkowi, bez względu czy ucierpiał czy też nie musi przejść specjalne badania pod okiem Garego Hartsteina. Badania będą miały miejsce w środę lub czwartek przed piątkowymi testami o GP Kanady.
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Zostaw komentarz: