Schował BMW M3 za kanapą przed huraganem

Te zdjęcia nie są ustawką. Podczas gdy w USA szaleje huragan Matthew, pewien Amerykanin postanowił uchronić swój samochód przed ewentualnym zniszczeniem przez szalejący wiatr. W tym celu wjechał nim do salonu.

Kilka dni temu w sieci pojawiły się zdjęcia BMW M3 E30, które stoi zaparkowane w czyimś domu. Niedługo później okazało się, że pewien młody człowiek, Randy Jalil, był tak zmartwiony nadchodzącym kataklizmem, że postanowił uchronić swój ukochany samochód przed jego następstwami.

Oczywiście postanowił do udokumentować zdjęciami, które zrobiły furorę w internecie. Możemy na nich zobaczyć, jak spożywa śniadanie tuż obok auta, a kładąc się do spania głaska samochód na dobranoc. Jego zachowanie wywołało wiele kontrowersji, dlatego udzielił wypowiedzi jednemu z zagranicznych portali, gdzie wytłumaczył swoje zachowanie. Okazało się, że jest posiadaczem jeszcze dwóch samochodów, które znalazły schronienie w garażu, a tymczasem musiał znaleźć dodatkowe miejsce dla trzeciego pojazdu. 

BMW M3 E30 jest w jego rękach od ośmiu lat. Samochód jest w stanie idealnym, a ceny tych egzemplarzy w ostatnich latach dość mocno podskoczyły. Dlatego nie chciał, żeby podczas huraganu samochód stał na dworze. Dodał też w żartach, że nie ma żony, która z pewnością kazałaby mu natychmiast wynieść się z samochodem z salonu.

Na szczęście huragan przeszedł w tej okolicy całkiem spokojnie, a samochód następnego dnia opuścił miejsce parkingowe za kanapą nie pozostawiając po sobie żadnych śladów wycieku. Zobaczcie, jak wyjeżdża samochodem z domu:

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze