Samochody elektryczne parkują za darmo? Możesz się zdziwić
Samochody elektryczne parkują za darmo. Wszyscy znamy to twierdzenie, ale nie zawsze jest ono zgodne z prawdą.
Spis treści
- Samochody elektryczne są ciężkie
- Które samochody elektryczne nie mogą parkować na chodniku?
- Samochody elektryczne, a parkingi prywatne
- Samochody elektryczne i zbyt długie ładowanie
Jedną z promowanych medialnie zalet elektromobilności jest możliwość bezpłatnego parkowania w miejskich strefach parkowania niestrzeżonego. Owszem, samochody elektryczne nie muszą opłacać postoju na parkometrach, ale nie znaczy to, że nie dotyczą ich ogólne przepisy związane z parkowaniem. Właściciel dużego, elektrycznego SUV-a może się zdziwić.
Samochody elektryczne są ciężkie
Co wyróżnia samochody elektryczne? Wymieniać można długo: brak silnika spalinowego, jazda bez emisji spalin, wysoka dynamika i szybkość reakcji na gaz, wysoki moment obrotowy od startu, ale niewątpliwie cechą niemal wszystkich aut elektrycznych jest to, że są ciężkie, zwłaszcza gdy porównamy podobne gabarytowo pojazdy z napędem spalinowym i elektrycznym. Akumulatory są ciężkie, zatem auto elektryczne zawsze będzie sporo cięższe od swojego spalinowego odpowiednika z tego samego segmentu. Jakie to ma znaczenie w kontekście parkowania?
Otóż w myśl przepisów, parkowanie auta na chodniku o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 2,5 tony jest zabronione nawet jednym kołem. Wiele miejsc parkingowych w płatnych miejscach stref parkowania niestrzeżonego jest wyznaczanych właśnie na chodniku, bądź w całości lub częściowo. W takich miejscach auto zbyt ciężkie (pow. 2,5 t dmc) niezależnie od napędu parkować nie może, problem ten dotyczy jednak głównie aut elektrycznych, bo to one są sporo cięższe od samochodów spalinowych.
Które samochody elektryczne nie mogą parkować na chodniku?
Każdy może łatwo zweryfikować, czy może swoim pojazdem zaparkować, choćby częściowo, na chodniku. Wystarczy rzut oka na dowód rejestracyjny. W nim, w sekcji D, odnajdziecie m.in. dopuszczalną masę całkowitą posiadanego przez was auta. Jest wyższa niż 2,5 tony? Na chodniku, choćby jednym kołem, nie parkujcie. Samochody elektryczne o dmc przekraczającym 2,5 tony mogą bezpłatnie parkować tylko na miejscach wyznaczonych poza chodnikiem. Warto pamiętać o jeszcze jednej ważnej kwestii.
Samochody elektryczne, a parkingi prywatne
O ile elektromobilista faktycznie nie musi (do pocz. 2026 roku) płacić za parkowanie w strefach parkowania niestrzeżonego na drogach publicznych, to ustawa o elektromobilności zwalnia posiadacza auta elektrycznego z opłat za parkowanie tylko na drogach publicznych. Parkingi prywatne to zupełnie inna kwesta. Zajeżdżasz elektrycznym samochodem na parking przed sklepem, przed którym jest parkomat? Upewnij się, czy parking nie jest prywatny. Jeżeli jest, musisz płacić za zajęcie miejsca zgodnie z regulaminem danego parkingu. Fakt, że masz auto elektryczne, traci w tym momencie znaczenie, o ile nie jest to wyraźnie zaznaczone w regulaminie konkretnego parkingu prywatnego.
Samochody elektryczne i zbyt długie ładowanie
Samochody elektryczne muszą się ładować. To oczywiste. Jednak zajmowanie miejsca autem – jakimkolwiek (czy to spalinowym, czy elektrycznym) – na ładowarce bez korzystania z niej jest wykroczeniem. Narażamy się wówczas na mandat. Kwota grzywny nie jest określona, maksymalnie może wynieść nawet 5000 zł. Dodatkowo kierowca pojazdu nieprawidłowo zajmującego miejsce oznaczone jako przeznaczone dla aut elektrycznych na czas ich ładowania, otrzyma 1 punkt karny.
Co ważne, przepis ten dotyczy aut elektrycznych, które są podłączone do ładowarki, ale są już w pełni naładowane i blokują dostęp do stacji ładowania. Zatem jeżeli masz auto elektryczne, upewnij się, że nie zajmujesz nim niepotrzebnie miejsca przy stacji ładowania. Praktycznie każdy model auta elektrycznego współpracuje z dedykowaną aplikacją mobilną, która pozwala zdalnie sprawdzić stan naładowania akumulatorów. Zatem możesz łatwo zweryfikować, czy Twój pojazd jest już naładowany i zwolnić miejsce, nie narażając się na mandat.
Najnowsze
-
Zderzenie motocyklistów przed przejściem. „Znowu to pierwszeństwo pieszych”
Sytuacja jaka niedawno miała miejsce w Koninie, jest doskonałą przestrogą. Przestrogą dotyczącą uważania na drodze, a także rozumienia sytuacji drogowych w kontekście przepisów o pierwszeństwie pieszych. -
Wjazd samochodem do lasu – zasada jest odwrotna niż na drogach. Dotyczy wszystkich
-
Każdy kierowca powinien teraz używać zasady 5 minut. To gwarancja spokoju na lata
-
Rusza budowa nowego odcinka S11. Droga połączy cztery województwa
-
Piesi zaatakowali kierowcę na pasach, więc stracił prawo jazdy. Ale sam jest sobie winien
Zostaw komentarz: