Samochodowy komputer
Pisałyśmy już o oryginalnych myszkach w samochodowych kształtach. Ale jest coś jeszcze ciekawszego - komputer PC o linii nadwozia Dodge'a Challenger'a. Zapalają mu się reflektory, a ze zderzaka wyjeżdza CD-ROM.
W dzisiejszych czasach, gdy komputery zagościły już w każdym domu, a fakt ich posiadania nie jest niczym szczególnym, stawiamy na oryginalność i staramy się wyróżnić nietypową marką, parametrami, kolorem czy kształtem.
fot. autoblog
|
Przeglądając katalogi pełne laptopów w kolorze limonek, czy tych z różowymi kwiatkami na obudowie, ciekawą alternatywą wydaje się przygotowana przez firmę PC Rides obudowa w kształcie Dodge’a Challengera SRT8.
Rasowe, czarne „nadwozie” (dostępne są również wersje w innych kolorach) kryje w swoim wnętrzu drogocenne wnętrzności. I choć konie mechaniczne zastąpione zostały procesorem Core 2 Duo firmy Intel, to sprzęt jest naprawdę szybki. Do tego (a może przede wszystkim) warto też zwrócić uwagę na jego wygląd: stację DVD ukrytą w zderzaku i złącza DVI, HDMI, USB (i inne) schowane w rurze wydechowej. Dodge, jak na prawdziwy samochód przystało, jest też wyposażony światła – przednie lampy LED zapalane przy odpaleniu komputera i tylne, sygnalizujące działanie dysku.
W najtańszej wersji koszt takiej oryginalnej obudowy komputera wynosi prawie 5 tysięcy złotych. W wersji zaawansowanej jego cena katalogowa to ponad 6 tysięcy złotych.
Źródło: autoblog
Najnowsze
-
Podatek od samochodów spalinowych jednak nie wejdzie w życie? Jasna deklaracja minister
Coraz częściej mówi się o nowych podatkach od samochodów, z których pierwszy miałby zostać wprowadzony już w tym roku. Teraz okazuje się, że polscy kierowcy mogą nie zostać obciążeni kolejnymi opłatami. -
Co się stanie, gdy wrzucisz wsteczny podczas jazdy? Spróbował przy 120 km/h
-
Policja zatrzymała auto pijanego kierowcy. Odtrąbiła sukces, a dzień później musiała auto oddać
-
Motocyklista przeciska się między samochodami w korku. Należy mu się mandat czy nie?
-
Jest pierwszy kierowca, któremu zabiorą auto za jazdę po pijaku. Tylko jest problem z przepisami
Zostaw komentarz: