Samochód używany wybrany – i co dalej? Sprawdź historię pojazdu!
Zanim kupimy samochód, który wpadł nam w oko, warto uzbroić się w wiedzę. Można szukać wsparcia u znajomych, w zaprzyjaźnionych warsztatach, czy u mechaników, ale dobrze jest też posłużyć się raportem o historii pojazdu, który można szybko pozyskać w… Internecie! I to bez żadnych znajomości i wiedzy.
Mało kto ryzykuje w dzisiejszych czasach kupnem przysłowiowego „kota w worku”. Często decydując się na spory wydatek najpierw wertujemy wszystkie informacje na temat danego produktu w sieci. Szukamy opinii dotychczasowych użytkowników, czy poradników, jak się uchronić przed złym wyborem. W podobny sposób możemy uzyskać szczegółowe raporty o aucie, które chcemy kupić. Przed zrobieniem przelewu na konto komisu, czy osoby prywatnej, warto poznać historię samochodu i prześledzić jego cały życiorys – od momentu zjazdu z taśmy produkcyjnej, aż do zajęcia miejsca w salonie, komisie, czy garażu ostatniego właściciela.
Jak uniknąć ryzyka oszustwa?
Niestety na tej „życiowej” drodze nasz wybrany samochód mógł wiele znieść. Wypadki i poważne uszkodzenia, nieudolne naprawy, stanie pod chmurką i brak odpowiedniego zabezpieczenia przed warunkami atmosferycznymi, to tylko początek góry lodowej. Zamiast normalnej eksploatacji widmo nie kończących się wydatków i ryzyko przedłużającego się postoju auta w serwisie, potrafi zepsuć radość z nowego nabytku.
Aż 70% kierowców kupujących doświadczyło świadomej manipulacji ze strony sprzedającego auto. W najlepszym przypadku nie dowiedzieli się całej prawdy o interesującym ich samochodzie a w najgorszym, zostali po prostu okłamani. Około 12% polskich kierowców spotkało się z sytuacją, w której sprzedający zamieścił w ogłoszeniu niepoprawny lub fałszywy numer VIN. Bardziej niepokojący jest jednak fakt, że 18% kierowców kupujących samochody z ogłoszeń internetowych miało problem z pozyskaniem takiego numeru od sprzedającego, co oznacza jawną próbę ukrycia historii samochodu – mówi Mariusz Sawuła, Prezes Zarządu właściciela marki autoDNA.
Jak zatem się bronić przed nieuczciwym sprzedawcą, który może chcieć zataić przed nami „niewygodne” fragmenty kondycji wybranego przez nas auta? Zadbać o wiedzę! Rzetelna informacja o naszym potencjalnym, wymarzonym samochodzie, pomoże uchronić nas nie tylko przed stresem związanym z ewentualnymi naprawami, ale też dodatkowymi kosztami. A tych, z pewnością chcemy uniknąć.
Koniec z ukrywaniem prawdy w ogłoszeniach?
Aby uniknąć kłopotów, wystarczy sprawdzić numer VIN – jeśli takim dysponujemy. Niestety, gdy go nie będziemy potrafić dobrze wykorzystać, możemy natrafić na tzw. lemon car i – bez wsparcia profesjonalistów – uważać, że mamy do czynienia z istną perełką. Nadal wielu pośredników, ale też i osób prywatnych chcących pozbyć się swojego wyeksploatowanego auta szuka sposobu, aby ukryć jego wady. Gdy nie zachowamy podstawowej chociaż czujności i nie poświęcimy czasu na weryfikację danych, które można łatwo znaleźć w sieci, możemy paść ofiarą zwykłego oszustwa i kupić samochodową „minę”.
W ogłoszeniach, które wertujemy nierzadko kilka tygodni, a nawet miesięcy przed wyborem samochodu, sprzedawcy mijają się z prawdą, lub ją fałszują. Aby zapoznać się z tą tematyką warto poznać raport autoDNA, który powstał na podstawie badań SW Research – na który składają się zarówno oferty kupna-sprzedaży pojazdów, jak i pokazanie zachowań uczestników rynku. Raport porusza ważne kwestie związane z terminologią „asymetrii informacji”, czyli sytuacją, w której jedna strona transakcji ma zdecydowaną przewagę nad drugą – wie dużo więcej o przedmiocie transakcji i może wykorzystać tę wiedzę na swoją korzyść kosztem kupującego. Dowiemy się też więcej o wspomnianych samochodach-cytrynach i nowoczesnych ofertach sprzedaży aut, które muszą być transparentne i nie mogą kłamać. Opisano również problem stawiania wyraźnej granicy między profesjonalnymi sprzedawcami aut używanych i nieuczciwymi handlarzami z szarej strefy.
Ciekawych danych dostarcza też publikacja “Koniec ruletki podczas zakupu aut używanych”
Raport historii pojazdu
W Internecie można pozyskać skrupulatnie przygotowane szczegóły o pojeździe, który rozpatrujemy, np. korzystając z usług autoDNA, wiodącego dostawcy raportów historii pojazdów używanych z Europy i USA. Serwis autoDNA czynny jest 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, także raport możemy pozyskać zawsze. Firma działa nieprzerwanie od 2010 roku, a jej eksperci wiedzą z doświadczenia, jakich informacji poszukują kupujący używane auta. Dzięki stworzonemu przez nich raportowi, uzbrojeni w potężną broń, mamy mocne argumenty, aby ze sprzedawcą negocjować, lub świadomie zrezygnować z zakupu. Nasza oręż to remedium na brak transparentności na rynku motoryzacyjnym i sposób na nieuczciwych sprzedawców. Wystarczy 17-cyfrowy numer VIN, którym opatrzony jest każdy pojazd na świecie, i raport historii pojazdu, aby móc wybrać samochód bez poważnych i niebezpiecznych w skutkach uszkodzeń.
Dzięki skorzystaniu z pozyskanego w autoDNA raportu, wybieramy samochód ze sprawdzoną historią pojazdu, w której z pewnością wszelkie naprawy mechaniczne oraz blacharsko-lakiernicze wykonane w profesjonalnych punktach – zgodnie z zaleceniami producenta i zgodnie z obowiązującymi standardami napraw – należą do najcenniejszych elementów wiedzy o użytkowaniu danego auta. Taki raport o samochodzie, z udokumentowaną przeszłością przeglądów i serwisów u krajowych dealerów aut nowych i używanych – uwiarygodnia uczciwą sprzedaż, a zarazem wpływa na podniesienie wartości rezydualnej takiego pojazdu.
Raporty w autoDNA zawierają tylko sprawdzone informacje z wiarygodnych źródeł (administracja państwowa, instytucje finansowe, centralne rejestry pojazdów).
Najnowsze
-
Minister Gawkowski stracił samochód za 100 tys. zł. Oszukali go metodą „na bliźniaka”
Funkcjonariusze CBŚP zatrzymali osoby należące do międzynarodowej grupy przestępczej, zajmującej się kradzieżą samochodów. Podczas działań służb udało się odzyskać kilka skradzionych pojazdów w tym Peugeota 5008, który, jak się okazało, należy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Ten podzielił się swoją historią w mediach społecznościowych. -
Ile samochód przejedzie na rezerwie? Ile pojadę z zasięgiem 0 km?
-
Znaki C-5 oraz D-3 wyglądają prawie identycznie, ale kierowca nie może ich pomylić
-
Będzie nowy odcinek drogi ekspresowej S10. Znamy datę otwarcia
-
Wyrzuciła papierosa z auta, napluła na zwracających jej uwagę, a potem nasłała agresora
Zostaw komentarz: