Ruth Belcher i jej „Flock to the Rock” jedynie dla motocyklistek
Ruth Belcher wróciła do aktywnej jazdy motocyklem po 10 latach przerwy. Zabolało ją to, że nie może znaleźć w okolicy wsparcia od innych motocyklistek, więc postanowiła to zmienić!
Wtedy postanowiła wrócić na motocykl, jednak miała wiele obaw z tym związanych, bo przez ten czas straciła zupełnie zaufanie do maszyny i pewność jazdy. Poszukiwała innych motocyklistek, by uzyskać od nich wsparcie, jednak było o to trudno. Małymi krokami, nocą, gdy nie było ruchu, uczyła się na nowo opanować Yamachę V-Star. Przerażały ją autostrady, więc wybrała się w 10-dniową, samotną podróż nimi, by oswoić swoje lęki. Jednak wtedy zapragnęła najbardziej kobiecego, motywującego wsparcia i postanowiła zrobić coś, by inne motocyklistki mogły na takie liczyć.
Na początek stworzyła na facebooku kobiecą grupę Global Motorcycle Adventures of Women Riders (https://www.facebook.com/groups/GlobalMotoADVofWomenRiders/) i dzięki niej rozpoczęła integrację kobiecego środowiska motocyklowego:
– Wyobraziłam sobie społeczność motocyklistek, otwartą na wspólnotę, na organizowanie przejażdżek, chętną do wspierania, edukacji, szkolenia i szukania inspiracji, by żyć swoimi snami. Pragnienia tych kobiet są często tłumione przez rodziny lub partnerów, a ja chcę być tym światłem, które wydobywa ich z tunelu – mówi Ruth.
Pierwsza edycja „Flock to the Rock”, odbyła się w maju i na wspólnej wycieczce zgromadziła 80 motocyklistek i wiele wolontariuszek. Oprócz wyjazdu odbyły się tam motywujące prelekcje motocyklowych zawodniczek, które opowiadały o trudnościach, jakie napotykały na swojej drodze i sposobach radzenia sobie z nimi.
Sukces tego wydarzenia dodał skrzydeł Ruth, która ma już w planie kolejne inicjatywy wspólnych wycieczek i szkoleń.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: