Edyta Klim

Rusza Rajd Nadwiślański – 6. runda RSMP

48 załóg znalazło się na liście zgłoszeń do Rajdu Nadwiślańskiego, a wśród zgłoszonych jest pięć zawodniczek – trzy w roli kierowcy i dwie w roli pilota. Bazą rajdu są Puławy.

Rywalizacja w tegorocznych LOTOS Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski jest niezwykle wyrównana i każdy punkt może okazać się punktem na wagę tytułu. O kolejne utrzymanie pierwszego miejsca w klasyfikacji będzie walczył Bryan Bouffier, pilotowany przez Thibaud De La Haye (Ford Fiesta).

W sobotę o godz. 13.30 w Puławach, rajd rozpocznie się uroczystym startem. O godz. 14.30 na rozgrzewkę zawodnicy przejadą dwa, szybkie i techniczne odcinki specjalne, a kolejne sześć pokonają w niedzielę. Po przejechaniu 130 kilometrów na czas, wjadą na metę i uroczystość rozdania nagród o godz. 16.20.

Z numerem 36 zobaczymy Forda Fiestę, którego prowadzić będzie Balbina Gryczyńska. Na prawym fotelu zasiądzie doświadczony pilot Tadeusz Burkacki.

– Przed nami kolejna runda RSMP. Z górskich szlaków spływamy na płaskie i szybkie trasy Rajdu Nadwiślańskiego. Specyfika oesów jest inna, w teorii prostsza, ale chyba tylko w teorii… Każdy odcinek jechany „na limicie” jest trudny. W tym rajdzie startuję pierwszy raz, jednak miałam okazję oglądać zmagania zawodników w roku poprzednim i pamiętam, jak wymagające były partie w sadach. Prawdziwy labirynt! Mój cel na ten rajd, to skrócenie dystansu, a dokładnie różnicy czasowej dzielącej mnie od najlepszych w mojej klasie. Małymi krokami, ale do przodu – mówi zawodniczka przed startem.

W tej samej klasie, ale z numerem 39 zobaczymy w pełni żeńską załogę: Małgorzatę Kosińską za kierownicą i Martę Momot w roli pilota:

– Sezon nauki trwa w najlepsze. Odcinki na Płaskowyżu Lubelskim z pozoru proste i nieskomplikowane, są bardzo wymagające, a to choćby z powodu osiąganych prędkości. Według mnie to rajd dla odważnych kierowców, więc tym razem trzeba będzie dość mocno prostować prawą nogę. Dla mnie celem na każdą rundę jest osiągnięcie mety, ale też podczas każdego rajdu wyznaczam sobie nieco mniejsze cele, które będą rozwijały mnie jako kierowcę. W okolicach Puław i Kazimierza Dolnego chciałabym popracować nad prawidłowym doborem punktów hamowań. Późne hamowanie ­ zwłaszcza z dużych prędkości, to zysk w postaci cennych sekund, które zsumowane dają dobre miejsce na mecie. Do zobaczenia w Puławach – mówi zawodniczka

Po krótkiej nieobecności na odcinkach rajdowych, w Renault Clio Sport z numerem 44 zobaczymy rajdową parę Andrzeja i Olę Krawczyk.

 

 

Tuż przed przed rajdem mechanicy Klaudii Temple składali  jej Hondę Civic, ale wszystko się udało i możecie wypatrywać załogi z numerem 49:

– Nasz start stał pod znakiem zapytania do ostatniej chwili. Na szczęście udało się wszystko poskladac i stawimy się na starcie rajdu nadwislanskiego. Tym razem moim pilotem będzie Łukasz Jastrzębski. Do zobaczenia na oesach! – mówi zawodniczka.

Wszystkie informacje o rajdzie, a także jego wyniki można znaleźć na jego oficjalnej stronie: www.rajdnadwislanski.pl .

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze