RPO staje po stronie właścicieli stacji diagnostycznych. Podwyżka opłaty za badanie techniczne to kwestia czasu?
Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że odgórne, niezmieniające się od lat ceny badań technicznych pojazdów stoją w sprzeczności z konstytucją.
Okresowe badanie techniczne to rutynowa czynność, jaką raz w roku wykonuje każdy właściciel pojazdu. Cena przeglądu samochodu osobowego wynosi obecnie łącznie 99 złotych. To, jak przekonują właściciele stacji kontroli pojazdów, stawka nieadekwatna do obecnych realiów.
Wysokość opłaty nie zmieniła się od 17 lat, a w tym czasie ceny większości produktów i usług poszybowały w górę. Dlatego właściciele stacji diagnostycznych niemal jednogłośnie twierdzą, że cena za wykonanie przeglądu technicznego powinna być większa. Zdaniem Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów, cena badania diagnostycznego powinna być uzależniania od zmieniających się warunków gospodarczych. Izba uważa, że najlepiej byłoby powiązać ją np. ze wskaźnikiem inflacji lub od minimalnego wynagrodzenia.
Ministerstwo Infrastruktury problem zauważa, ale twierdzi, że na zmiany trzeba poczekać. Prace nad nowelizacją przepisów dot. systemu badań technicznych trwają od października 2020 roku i mają wejść w życie od początku 2022 roku. To wymagane przez Wspólnotę wprowadzenie dyrektywy 2014/45/UE. Dopiero wtedy, będzie można przyjrzeć się stawkom za przegląd. Diagności nie chcą tyle czekać i skierowali sprawę do Rzecznika Praw Obywatelskich.
Rzecznik Praw Obywatelskich chce, by Ministerstwo Infrastruktury zbadało zgodność rozporządzenia określającego ceny przeglądów z zapisami ustawy zasadniczej. Według RPO aktualna sytuacja jest niezgodna z art. 20 oraz 22 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Zapisy te mówią, że gospodarka jest oparta na wolności działalności gospodarczej, w tym dowolnego kształtowania cen usług czy towarów. Wolność ta może podlegać ograniczeniom tylko w przypadku, gdy za takim rozwiązaniem stoi dbałość o ważny interes publiczny.
Nie wystarczy […], że minister ustali raz stawki w oparciu o wyliczenia kosztów badań w dacie wydania rozporządzenia. Koszty te powinny być systematycznie monitorowane. Ustalenie ich odczuwalnego wzrostu lub spadku pociąga za sobą konieczność odpowiedniej korekty opłat.
Jeśli Ministerstwo Infrastruktury przychyli się do spostrzeżeń RPO, mogłoby to oznaczać nie tylko zmianę cennika badań, ale w ogóle sposobu wyznaczania płatności za tę usługę. Takie rozstrzygnięcie z pewnością byłoby korzystne dla właścicieli stacji diagnostycznych, a dla kierowców oznaczałoby sporą podwyżkę.
Najnowsze
-
Masowe cwaniactwo na zwężeniu i czerwonym świetle. Czegoś takiego jeszcze nie było
Na zwężonych odcinkach dróg z ruchem wahadłowym często można spotkać cwaniaka lub dwóch, którzy przejeżdżają na czerwonym świetle. Lecz takiej akcji jak na tym nagraniu jeszcze nie widzieliśmy. -
Kierowcy od ponad roku mają nowe uprawnienia i nawet o tym nie wiedzą
-
Umiesz „zachować szczególną ostrożność”? Jeśli nie, grozi ci 1000 zł mandatu
-
Transport o wadze 150 ton dotarł na odcinek drogi S1. To ważny fragment TST
-
Kierowca Mercedesa AMG za wszelką cenę chce być najszybszy. Efekt jest żałosny
Zostaw komentarz: