Rozwód Lotusa i Coswortha

Mariaże i rozwody w F1 zdarzają się dość często. Jeden odchodzi, drugi przychodzi, umowy przestają być ważne, a nowe są zawierane. Nie chodzi tu jednak tylko o kierowców. W całym tym zespołowym działaniu trzeba jeszcze dogonić tego, z którym współdziałanie nas interesuje, np. producenta silników.

Lotus Team w pracy
fot. Banaszkiewicz

Już w niedzielę, 12 września podano do publicznej wiadomości, że współpraca zespołu Lotus i dostawcy silników firmy Cosworth zostanie zakończona w obecnym sezonie. Umowa podpisana była na 3 lata. Możliwe, że problemy ze skrzynią biegów, także podczas GP Włoch stały się główną przyczyną decyzji o zmianie dostawcy silników, a co za tym idzie skrzyń biegów. Zerwanie kontraktu umożliwia Lotusowi podjęcie rozmów z innymi producentami. Najbardziej prawdopodobne jest to, że w przyszłym sezonie dostawcą silników dla tego zespołu będzie Renault. Jak stwierdził ostatnio dyrektor techniczny Lotusa Mike Gascoyne, team zamierza skoncentrować się obecnie na pracy nad nowym samochodem na przyszły rok i nie należy się spodziewać, że w Singapurze Heikki Kovalainen i Jarno Trulli bedą mieć w swoich bolidach jakieś szczególne zmiany. W ostatnich dniach pojawiło się za to dość zagadkowe sformułowanie szefów teamu – szereg ekscytujących wiadomości o przyszłości zespołu w 2011 i dalej zostanie przedstawionych w trakcie najbliższego weekendu GP.
Pomimo zerowego konta punktowego Lotus uważany jest za najlepszy z nowych teamów.

Cosworth dostarcza także silniki do bolidów Williams i dwóch nowych zespołów – Hispanic Racing F1 Team oraz Virgin.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze