Rozruch w mroźny poranek
28 października 2009
Mroźna zima może mocno dać się we znaki zarówno autom jak i ich użytkownikom. Aby uniknąć przykrych niespodzianek warto odpowiednio wcześniej zadbać o właściwe przygotowanie auta do sezonu zimowego. Co należy zrobić?
Nie wystarczy zmienić opony na zimowe; należy kompleksowo zadbać o auto i silnik. |
![]() |
fot. Motocaina
|
Technologia budowy silnika, ilość przejechanych kilometrów oraz warunki eksploatacji auta, determinują właściwy dobór oleju. Dbając o auto i jego jednostkę napędową, należy zapewnić właściwe zabezpieczenie oraz smarowanie wszelkich ruchomych elementów. Wtedy możemy mieć pewność, że uruchomimy samochód bez większych trudności, nawet w największy mróz.
Shell Helix Ultra Extra 5W-30 do silników benzynowych z katalizatorem i jednostek Diesla; spełnia normy m.in. BMW, Chryslera, Mercedesa, Volkswagena. |
![]() |
fot. Shell
|
Olej silnikowy należy wymieniać zawsze zgodnie z zaleceniami producenta. Większość dostępnych na rynku olejów jest całoroczna i nadaje się do jazdy zarówno latem jak i zimą. Jednak mocno zużyty olej utrudnia rozruch silnika i pogorszeniu ulegają jego właściwości ochronne jednostki napędowej, dlatego warto zastanowić się - zwłaszcza przed zimą - nad jego wymianą.
Właściciele nowych modeli aut, w których montowane są silniki nowej generacji, niewymagające częstego uzupełniania oleju, powinni zastosować olej syntetyczny o klasie jakości ACEA A3/B4 5W-40 lub 5W-30. Tego typu olej umożliwiaja rozruch silnika w temperaturze do - 350C.
Pokonuj czasem dłuższą trasę
W zimie należy pamiętać o fakcie, że niekorzystny wpływ na pracę silnika ma jazda w korkach ulicznych czy na krótkich odcinkach. W systemie jazdy start-stop serce samochodu nie zdąży się dobrze rozgrzać. W konsekwencji do miski olejowej dostaje się skroplona woda ze spalania paliwa oraz samo paliwo, powodując powstawanie emulsji, która rozcieńcza olej. Takie warunki pogarszają smarowanie silnika, obniżają lepkość oleju i powodują większe zużycie współpracujących części. Nierozgrzany silnik uniemożliwia też doprowadzenie do odpowiedniej temperatury filtrów DPF (cząstek stałych) montowanych w silnikach Diesla, co powoduje ich niewłaściwą pracę i przyspieszone blokowanie sadzą, a w konsekwencji może prowadzić do uszkodzenia filtra i kosztownego serwisu auta. Dlatego warto co jakiś czas pokonać dłuższą trasę, aby rozgrzać silnik do optymalnej temperatury w celu likwidacji wspomnianej emulsji.
Zawsze, ale szczególnie w zimę, należy sprawdzać poziom oleju silnikowego. Do tego celu służy specjalny bagnet widoczny na zdjęciu.Znajdziesz go pod maską auta w pobliżu silnika. |
![]() |
fot. Motocaina
|
Zima to trudny okres szczególnie dla posiadaczy starszych modeli aut wyposażonych w silnik Diesla i przebiegiem powyżej 100.000 km, głównie ze względu na większy pobór energii i wzrost zapotrzebowania na olej silnikowy. Aby uniknąć problemów z porannym rozruchem silnika, warto zastosować olej mineralny o klasie lepkości SAE 15W-50 (np. Shell Super High Mileage 15W-50 o klasie jakości ACEA A2/B2). Taki olej zabezpiecza silnik w trakcie uruchamiania w temperaturze do - 250C, a klasa SAE 50 gwarantuje właściwą ochronę silnika dzięki doszczelnieniu w wysokich temperaturach.
Komentarze
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy. Twój może być pierwszy!