Rozgrzewka Chevroleta przed powrotem na oscarową galę
Co roku dziesiątki milionów telewidzów oglądają ceremonię wręczenia Oscarów. Przez kolejne pięć lat podczas oscarowej nocy gwiazd Chevrolet będzie reklamował swoje popularne modele.
W ramach powrotu na oscarową galę firma Chevrolet zwróciła się do niezależnych filmowców, którzy chcieliby opowiedzieć prostą historię przedstawiającą życie w podróży. Wybrany spot reklamowy zostanie wyemitowany w stacji ABC podczas gali wręczenia Oscarów.
Dzięki współpracy z globalną społecznością artystyczną MOFILM, firma Chevrolet będzie miała szansę dotrzeć do szerokiego grona twórców filmowych, których zadaniem jest przygotowanie krótkich filmów przedstawiających życie w podróży. Uprzednio firma wykorzystała crowdsourcing przy produkcji spotu reklamowego „Happy Grad” z 2012 roku.
Po raz pierwszy w ramach współpracy Chevroleta i stowarzyszenia MOFILM projektom spotów przyjrzy się panel gwiazd i ekspertów branży filmowej, w którego skład wejdą producent Jon Landau (Oscar za filmy Titanic i Avatar), nominowany do Oscara reżyser, producent, pisarz oraz aktor, Spike Lee, a także Linus Karlsson, prezes oraz dyrektor kreatywny agencji Commonwealth.
Projekt rozpocznie się w czerwcu i zakończy w listopadzie 2013 roku, a twórcy, którzy chcieliby uzyskać ocenę panelu ekspertów zobowiązani są zgłosić swoje scenariusze do 16 sierpnia 2013 roku. Wybrany spot może zostać wyświetlony na kanale ABC podczas Oscarowej gali w niedzielę 2 marca 2014 roku.
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Zostaw komentarz: