
Rowerzysta ostro pędził po autostradzie A4
Czy to nasz znajomy rowerzysta? Czy to „król rowerów”? A może jakiś postronny „kolarz”, który koniecznie „musi gdzieś trenować”? Nic z tych rzeczy.
Od pewnego czasu często piszemy o wyczynach rowerzystów, którzy ignorują przepisy, przejeżdżają przez skrzyżowania na czerwonym świetle, albo pchają się na wielopasmowe drogi w terenie niezabudowanym. Tym razem postronny kierowca nagrał rowerzystę na autostradzie A4.
Rowerzysta zagubiony na drodze ekspresowej
Jak on się tam znalazł? Jest szansa, że gdyby go zapytać, to sam by nie wiedział. Na nagraniu widzimy moment, kiedy już zjeżdża z autostrady. Ciekawe czy uiścił opłatę na bramkach.
Nasz znajomy rowerzysta był oburzony widokiem auta na drodze krajowej
Nietypowo zachował się też autor nagrania, który chyba chciał „pilotować” rowerzystę w bezpieczne miejsce. Pytanie tylko czy jadąc 15 km/h za mężczyzną, który cały czas trzymał się pobocza, sam nie stwarzał większego zagrożenia.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Elektryk czy hybryda – co bardziej opłaca się w leasingu?
Coraz więcej firm i osób prywatnych zwraca uwagę na ekologię i koszty użytkowania aut. Rosnąca popularność napędów alternatywnych wypiera tradycyjne rozwiązania, ale rodzi pytanie: co w leasingu bardziej się opłaca – hybryda czy elektryk? -
Nocleg pod namiotem czy w kamperze? Porównanie opcji dla fanów motoryzacji
-
Test Peugeot 408 GT: masaż na trasie i pazury na ulicy
-
Test Ford Bronco Badlands – powrót legendy na bezdroża
-
Mercedes Vision V: gdzie podziała się motoryzacja, a pojawił się… 65-calowy telewizor?
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Ironiczny komentarz kanapowej ofermy.
Weż zrób coś z sobą i zamiast pisać wylej trochę potu na rowerze, a potem…. opisz co przeżyłeś.
Tylko żadne tam „też jeżdże majestatycznie, albo mam bagażnik na rower”
Korba, krew i pot to jest rower.
Anonymous - 5 marca 2021
Patrząc na twój nick to w rowerze chyba co innego cię interesuje.
Anonymous - 5 marca 2021
Niestety sporo rowerzystów to idioci lub samobójcy. Ostatnio jechałem późnym wieczorem (ciemno) i na drodze było kilku rowerzystów zupełnie nieoświetlonych, nawet bez odblasków