
Robert Makłowicz kupił nowy samochód. Bez pół miliona złotych nie podchodź
Najbardziej lubiany kucharz i podróżnik w Polsce, odebrał niedawno nowy samochód. Okazuje się, że jest on wierny zarówno marce, jak i modelowi. Trudno się dziwić, skoro jeździ autem z najwyższej półki.
Każdy chyba w Polsce słyszał o Robercie Makłowiczu i widział, choćby lata temu za młodu, jakiś jego program kulinarny, nadawany w telewizji. Choć nie każdy jest fanem maniery i emfazy, z jaką opowiada on o swoich kulinarnych podbojach i podróżach, nie sposób odmówić mu wyjątkowej osobowości i umiejętności wzbudzania sympatii wśród widzów. A także zainteresowania tym, co ma do powiedzenia, ponieważ jego programy nie traktowały wyłącznie o gotowaniu, ale także o podróżach i poznawaniu nowych miejsc.
Nic dziwnego, że ktoś tak znany i popularny może pozwolić sobie na wybór drogiego samochodu. Jak poinformował jeden z dilerów BMW, Robert Makłowicz zdecydował się po trzech latach zmienić swoje BMW X7 na… BMW X7. Różnica jest jednak znacząca, ponieważ teraz kucharz i podróżnik będzie jeździł wersją po gruntownej modernizacji.
W jakich sytuacjach pojazd uprzywilejowany ma pierwszeństwo? Ten przepis to dla kierowców szok
Nie wiemy, na jaką konfigurację zdecydował się Makłowicz. Bazowe X7 40i z silnikiem benzynowym o mocy 340 KM kosztuje równe pół miliona złotych. Obstawiamy jednak, że wybrał raczej odmianę wysokoprężną 40d, generującą 352 KM. Ponadto na zdjęciu widać, że jest to egzemplarz ze sportowym pakietem M. Takie auto kosztuje przynajmniej 535 tys. zł.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Komentarze:
Dorota - 27 czerwca 2024
Robert był zawsze taki gruby? czy ostatnio tak się upasł?