Robert Kubica powróci do stawki Formuły 1
„Powrót do stawki F1 w przyszłym sezonie to jedno z największych osiągnięć mojego życia i dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali oraz wierzyli we mnie. W końcu znów znajdę się na polach startowych za kierownicą samochodu F1 i nie mogę doczekać się ścigania” – powiedział Polak.
3045 dni od czasu swojego ostatniego występu w Abu Zabi, Robert Kubica ustawi się na polach startowych przyszłorocznego Grand Prix Australii Formuły 1, kończąc historię niesamowitego powrotu po poważnej kontuzji.
„Powrót do stawki F1 w przyszłym sezonie to jedno z największych osiągnięć mojego życia i dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali oraz wierzyli we mnie. W końcu znów znajdę się na polach startowych za kierownicą samochodu F1 i nie mogę doczekać się ścigania” – powiedział Polak.
Kubica ścigał się w Formule 1 w latach 2006-2010. W tym czasie wziął udział w 76 wyścigach, odniósł jedno zwycięstwo, 12 razy stawał na podium, a także raz zdobywał pole position. Jego karierę nagle przerwał jednak wypadek w rajdzie Ronde di Andora, w którym Polak odniósł poważną kontuzję i jego dalszy udział w sporcie stanął pod znakiem zapytania.
Po dwóch latach przerwy, Kubica powrócił do sportów motorowych, zaczynając od rajdów. Już w pierwszym sezonie wywalczył tytuł mistrzowski klasy WRC-2 i powoli kierował się też z powrotem ku wyścigom oraz Formule 1. W 2017 roku przetestował samochód Renault, a na kolejny sezon został kierowcą rezerwowym zespołu Williams, który to dał mu szansę powrotu do ścigania w 2019 roku.
Pierwszy wyścig sezonu, z udziałem Polaka, odbędzie się 17 marca w australijskim Melbourne.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: