
Renault i Dacia ograniczą prędkość maksymalną w swoich samochodach
Renault i Dacia zapowiedziały, że prędkość maksymalna ich samochodów będzie ograniczona. Do ilu km/h?
W 2020 roku Volvo ogłosiło, że prędkość maksymalna ich samochodów będzie wynosić 180 km/h. I od razu podniosły się głosy oburzenia, że to skandal! Zamach na prawdziwą motoryzację! Odbieranie klientom wolności! Wieszczono koniec szwedzkiej marki, bo przecież nikt nie będzie chciał jeździć samochodem z tak nisko ustawionym limitem. Oburzeni najwyraźniej się mylili a klienci Volvo najwyraźniej nie odczuwają potrzeby jazdy z większą prędkością. Samochody szwedzkiej marki sprzedają się bardzo dobrze.
Co więcej, w ślady Volvo idą kolejni producenci.
Renault i Dacia ograniczają prędkość maksymalną w swoich samochodach
Renault i Dacia zapowiedziały, że prędkość maksymalna ich samochodów będzie ograniczona do 180 km/h. Samochody elektryczne będą miały ustawiony ogranicznik na 160 km/h.
Nie wiemy, co nas bardziej szokuje – ruch producentów, czy fakt, że większość modeli Dacii potrafi osiągnąć taką prędkość. Ale żarty na bok…
Czemu Renault i Dacia zdecydowały się na takich ruch? Chodzi oczywiście o bezpieczeństwo. Nadmierna prędkość odpowiada za ponad 1/3 wszystkich wypadków. Według Luci de Meo, dyrektora generalnego marki, ogranicznik prędkości będzie miał pozytywny wpływ na bezpieczeństwo na drogach.
W przyszłości Renault w ogóle uniemożliwi przekraczanie dozwolonej prędkości, instalując w swoich samochodach specjalny system pokładowy korzystając z GPS i systemu rozpoznawania znaków, który będzie regulował maksymalną prędkość w zależności od tego, jaka obowiązuje na danym odcinku drogi. Dodatkowo system będzie mógł zbierać informacje o stylu jazdy kierowcy, które później mogłyby być przez ubezpieczycieli do wyliczania składki, o ile kierowca wyrazi zgodę na skorzystanie z takiej możliwości.
Skandal? Zabieranie wolności? Cóż.. narażanie innych na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia to nie wolność, bo wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka. Skoro kierowcy nie są w stanie sami z siebie przestrzegać dozwolonej prędkości, to czas na „drastyczne” rozwiązania.
Najnowsze
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Każdy, kto choć raz próbował zaparkować w Warszawie, wie, że to walka o każdy centymetr. W tej codziennej bitwie o przestrzeń, na pierwszej linii frontu często stoją ci, którzy najbardziej potrzebują wsparcia – osoby z niepełnosprawnościami. Przeznaczone dla nich miejsca, oznaczone jako tzw. „koperty”, bywają bezczelnie zajmowane. Inny proceder to kupno karty uprawniającej do legalnego […] -
Zapomnij o HIMARS-ie? Oto polscy producenci sprzętu wojskowego, których nie uznają rodzimi „patrioci”
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
-
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
Zostaw komentarz: