
Red Bull Enduro Liga – Tadeusz Błażusiak szuka największego kozaka enduro!
Red Bull Enduro Liga wystartuje 12 sierpnia. To koncept łączący motocyklową rywalizację online i na żywo. Podczas video eliminacji zawodnicy będą zbierać punkty w ligowej tabeli i walczyć o atrakcyjne nagrody w każdej z 6 rund. Najlepsi spotkają się na torze w prawdziwym finale, a jego zwycięzca weźmie udział w indywidualnym treningu z mistrzem świata enduro, Tadeuszem Błażusiakiem.
Stęsknieni za rywalizacją pod skrzydłami Tadka Błażusiaka? Chociaż kalendarz wielu zawodów, w tym World Enduro Super Series (WESS), musiał ulec zmianie, to społeczność enduro w Polsce nie może przespać sezonu. Choć w innych okolicznościach, to nadal będziemy rywalizować!
Zapraszam wszystkich riderów do wzięcia udziału w Red Bull Enduro Lidze. Przez sześć rund online możecie zbierać punkty wrzucając na stronę filmy z wykonanymi zadaniami, a z najlepszymi z Was spotkam się w finale podczas prawdziwego ścigania! – zachęca do wzięcia udziału Taddy.
Red Bull Enduro Liga skierowana jest do pasjonatów dwóch kółek z całej Polski. Od startu ligi 12 sierpnia, co tydzień w środę, ogłaszane będą kolejne zadania. Uczestnicy by zapunktować w rundzie muszą terminowo wrzucić video z ich wykonania i przekonać do siebie jury. Zawodnicy, którzy w ciągu sześciu tygodni uzbierają największą liczbę punktów, zostaną zaproszeni na finał rozegrany na żywo. Zwycięzca otrzyma tytuł największego kozaka enduro w Polsce i wygra trening z ikoną dyscypliny, Tadkiem Błażusiakiem.
W rywalizacji mogą wziąć udział osoby na wszystkich szczeblach zaawansowania. Na uczestników, nie tylko najlepszych, czeka pokaźna pula nagród przyznawanych co tydzień, w różnych kategoriach. Partnerami Red Bull Enduro Ligi są: GoPro, Garmin, Scott i Fox. Na nagrody rzeczowe szanse mają również aktywni kibice, którzy dzięki głosowaniu online będą mogli wspierać swoich faworytów na stronie projektu będącej areną pierwszej części ligowych zmagań.
Rywalizacja odbędzie się na redbull.pl/enduroliga
Najnowsze
-
Motocyklista dokonał niemożliwego. Za jednym zamachem zebrał mandaty na 35 650 zł i 197 punktów karnych
Polska drogówka zatrzymała już wielu „rekordzistów”, ale wyczyn tego motocyklisty trudno będzie przebić. Policjanci naliczyli mu mandaty na astronomiczną kwotę, ale kolejne kary dopiero na niego czekają. -
Jak łatwo zdobyć prawo jazdy? Poproś o kod 78 – kiedyś śmiano się z takich kierowców, dziś to rosnący trend
-
Nowe BMW serii 5 Limuzyna (G60) i BMW i5 na prąd – cena w Polsce. Pięć metrów długości i nieduża moc
-
Polacy uwielbiają jeździć tak po drogach szybkiego ruchu. Grozi za to mandat i nie chodzi o lewy pas
-
Polski zawodnik oddał swoje BMW M2 do mechanika. Ten chciał się nim pobawić i oto efekt
Zostaw komentarz: