Range Rover Evoque Marangoni – siłacz w kobiecej czerwieni
Elegancki SUV dopieszczony przez włoskich stylistów? Jesteśmy na tak.
![]() |
| fot. Range Rover |
Producent opon Marangoni znany jest ze swojego nietuzinkowego podejścia do ogumienia aut. Jego poprzedni projekt tuningowy Alfa Romeo Giulietty stanowił połączenie grafitowej szarości i limonkowych dodatków wraz z niskoprofilowymi oponami w limonkowym kolorze.
W przerobieniu Evoque pomogły Marangoni firmy TRC Italia i Conte of Florence. Karoseria Evoque to połączenie metalicznej bieli lub srebrnego koloru z kontrastującymi elementami błyszczącej czerni dachu, klamek i przedniego grilla. Dodatkowo przednie błotniki auta wraz z lusterkami i końcówką wydechu zrobione są z modnego, choć nie rzucającego się tym razem w oczy karbonu. Całości dopełniają czerwone, sportowe opony na dwudziestocalowych felgach.
Wnętrze zaprojektowane przez Conte of Florence to subtelne połączenie czerni z czerwoną podsufitką i czerwonymi przeszyciami na fotelach i drzwiach, w komplecie z równie czerwonym logo firmy.
Jednak Marangoni Evoque to nie tylko wygląd. Dwulitrowy silnik otrzymał mocniejsze turbodoładowanie, karbonowe wloty powietrza i ulepszony wydech ze stali nierdzewnej. Dzięki temu teraz auto dysponuje mocą aż trzystu koni mechanicznych, w porównaniu ze standardowymi 240.
Najnowsze
-
-10°C i niemy diesel na parkingu. Winne są nie świece, a ten zapomniany element
Gdy słupek rtęci spada poniżej -10°C, twój diesel może przestać być samochodem, a stać się drogą bryłą lodu. Okazuje się, że za 9 na 10 porannych koszmarów odpowiada ten sam, lekceważony przez kierowców element. -
Opony to za mało. Te 2 płyny w aucie decydują o bezpieczeństwie zimą. Sprawdź przed wyjazdem!
-
Niebezpieczne „mikołajki” pod maską: na 8 z 10 płynów do spryskiwaczy nie można polegać
-
Świąteczny prezent od Forda: hybrydowy van, który ratuje zwierzęta. Zobacz, jak działa „112 dla zwierząt
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?

Zostaw komentarz: