Rajd BMW X1 w zimowej aurze

Śnieżna zawieja, zaspy i miękki puch nie przestraszyły uczestników Miejskiego Rajdu Dziennikarzy BMW X1, ani kobiecego zespołu, który walczył o najwyższe laury. Auto sprostało oblodzonym jezdniom nie tylko w mieście, ale i ciekawym próbom w warunkach offroadowych.

Wewnątrz X1 jest cichutko i porządnie.
fot. Frendl

Kobiecy zespół w składzie: Joanna Zientarska – felietonistka „Zwierciadła” oraz współprowadząca Antymotolistę w Antyradiu, Monika Stukonis – zastępca redaktor naczelnej w „Elle”, oraz przedstawicielka Motocaina.pl miały okazję zmagać się w niezbyt komfortowych warunkach pogodowych najnowszym modelem BMW z rodziny X. Żadna z nas nie kryła ochoty i radości z jaką wskoczyłyśmy do cieplutkiego wnętrza X1, podczas gdy za oknami sypał rzęsiście zmrożony deszcz ze śniegiem…

A w środku zastałyśmy relaksujący spokój… Zmysł węchu koił specyficzny, lecz łagodny zapach nowego samochodu, a zmysł dotyku – przyjemne w swej fakturze materiały: ciepła skóra na kierownicy, delikatna porowatość tworzywa i subtelne, aluminiowe dodatki rozjaśniające szaro-czarną kolorystykę kokpitu. Zaraz po uruchomieniu silnika odpalone zostało ogrzewanie siedzeń, by już po kilku sekundach czuć rozkoszne ciepło na naszych zmarzniętych… spodniach. Samochód przyjął nas tradycyjną prośbą o zapięcie pasów i ruszyłyśmy na podbój miasta.

W takich warunkach BMW radowało się z jazdy – a to nam się udzieliło 😉
fot. Frendl

Bawarka z mlekiem
BMW X1 to auto typu Sports Activity Vehicle w segmencie premium klasy kompakt. Trochę zawiłe? Ważne, że mimo wydawałoby się na pierwszy rzut oka ciasnego wnętrza, jest tu przestrzeni wystarczająco dużo, by komfortowo podróżowały cztery dorosłe osoby. Co więcej, bez problemu wszyscy pasażerowie zabiorą ze sobą bagaż (pojemność bagażnika łatwo zwiększyć z 420 l do 1350 l). My co prawda miałyśmy jedynie damskie torebki, jednak dość gigantyczne, a że trasa miała wieść przez lasy i knieje postanowiłyśmy dla bezpieczeństwa umieścić je w stabilnym miejscu. I okazało sie, że to była dobra decyzja…

 

Lekki offroad i X1 nawet z klasycznym napędem świetnie sobie radzi
fot. Frendl

W rajdzie każdy zawodnik musiał wykonać kilka zadań, próbując swoich sił w niemiłosiernie zakorkowanej tego dnia stolicy. W trakcie zmagań nie zabrakło widowiskowych konkurencji, wśród których był test pojemności bagażnika (zdany na szóstkę), slalom na czas (auto zgrabnie i bez zbędnych przechyłów objeżdżało kolejne pachołki), przejazd leśnymi muldami z użyciem tempomatu (przy średniej prędkości 40 km/h), czy możliwość popisania się wiedzą w trakcie testu dotyczącego BMW X1. W tej mleczno – śnieżnej atmosferze bawarskie auto spisało się nadzwyczaj stabilnie i bezpiecznie.

Uniwersalny sznyt
Na koniec rajdu, trudno było się rozstać z tym sprytnym autkiem. Uznałyśmy gremialnie, że X1 jest jak mała czarna – pasuje na każdą okazję. Z tym, że w tym modelu BMW wybredna dama ma do wyboru aż siedem kolorów karoserii i mnóstwo wersji dających swobodę w indywidualizacji wnętrza. Tradycyjnie dla producenta z Mochanium, kokpit skierowany jest na prowadzącą, a w środku można znaleźć praktyczne schowki na błyszczyki, telefony, butelki z wodą, czy karty parkingowe. Całość skrojona na miarę zarówno business woman, jak i dynamicznej kobiety wolnego zawodu.

Acetycznie? Może trochę. Nam to wyjątkowo odpowiada, jak kostium szyty na miarę.
fot. Frendl

Tradycyjnie dla samochodów segmentu premium, auto można wyposażyć w nawigację i iDrive nowej generacji (polecamy!). W wyposażeniu dodatkowym oferowane są reflektory ksenonowe, reflektory adaptacyjne, asystent świateł drogowych i obsługiwany elektrycznie szklany dach panoramiczny – ten ostatni przytulnie rozjaśnia ciemne wnętrze pojazdu. Warto również zainwestować w opcjonalny system audio; jest naprawdę wysokiej klasy.

W X1 można wybrać silnik benzynowy o pojemności 3,0 (xDrive28i) l i mocy 258 KM lub jeden z trzech wysokoprężnych jednostek dwulitrowych o mocach 143 (xDrive18d), 177 (xDrive20d) i 204 KM (xDrive23d). Auto można zamówić z napędem klasycznym (na tył) lub na cztery koła xDrive. Wszystkie modele korzystają z elementów strategii BMW EfficientDynamics, mającej na celu obniżenie zużycia paliwa przy jednoczesnym polepszeniu osiągów samochodu, dlatego w X1 możliwy jest odzysk energii hamowania, montowany jest system Auto Start Stop, a na kokpicie znajdziemy wskaźnik zmiany biegu podpowiadający czas redukcji lub wrzucenia wyższego przełożenia.

Najmniejszy model z rodziny X1.
fot. BMW

Za najtańszą wersję modelu z silnikiem benzynowym 1.8 l i napędem na tylną oś trzeba zapłacić 115 tysięcy złotych.

Więcej o BMW X1 dowiesz się z naszego szczegółowego testu już niebawem. 

Komentarze:

Anonymous - 5 marca 2021

Fajne autko, szkoda tylko, że takie drogie 🙁

Odpowiedz

Anonymous - 5 marca 2021

Fajne autko, szkoda tylko, że takie drogie 🙁

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze