
Punkty karne: okres przedawnienia niezgodny z Konstytucją?
Od początku roku obowiązują nowe przepisy. Punkty karne kasują się dopiero po dwóch latach. Wątpliwości RPO budzi kwestia uprawomocniania się mandatów. W jego ocenie jest niezgodna z Konstytucją.
Na początku roku weszły w życie przepisy, które wprowadziły ogromne podwyżki mandatów oraz szereg zmian, w tym m.in. punkty karne kasują się dopiero po dwóch latach.
Dotychczas punkty karne kasowały się po roku od ich przyznania, a okres przedawnienia był liczony od daty wystawienia mandatu. Oprócz tego kierowcy mogli raz na pół roku skorzystać z kursu reedukacyjnego, który pozwalał zredukować o 6 liczbę punktów karnych. Taka możliwość będzie dostępna tylko do września br.
Zobacz: Drogowi recydywiści otrzymają podwójne mandaty. Nowe przepisy wejdą w życie we wrześniu
Nowe przepisy uniemożliwiają redukowanie punktów karnych, a do tego wydłużają okres ważności do dwóch lat. Co więcej, rozpoczęcie przedawnienia startuje od momentu opłacenia mandatu. Władza chce w ten sposób zmusić kierowców do szybkiego regulowania należności.

Przepisy regulują kilka form opłacenia mandatów: gotówkowy, płatny kartą, kredytowany (termin do 7 dni), zaoczny (termin do 14 dni), przyznawany przez sąd (termin do 30 dni).
W związku z powyższym mandaty mogą być prawomocne w różnych terminach – pierwsze dwie formy w momencie podpisania mandatu, zaoczny dopiero po opłaceniu, a sądowy po wykorzystaniu ścieżki odwoławczej.
Przeczytaj koniecznie: Taryfikator mandatów 2022. Za te wykroczenia kierowcy płacą najwyższe mandaty
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich, takie procedury naruszają zasadę równości obywateli wobec prawa. Bieg przedawnienia punktów karnych powinien zaczynać się od momentu uprawomocnienia mandatu.
Rzecznik zwrócił też uwagę, że państwo ma wiele innych sposobów na skuteczną egzekucję należności i nie ma potrzeby wprowadzania narzędzia motywującego kierowców do szybszego płacenia za mandaty.
Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się już w tej sprawie do ministra infrastruktury – Andrzeja Adamczyka.
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Zostaw komentarz: