Puchar Motocaina.pl Niskie Łąki
Magdalena Becella w drodze na podium. |
fot. Andrzej Browarny
|
Magdalena Becella startowała w zawodach Niskie Łąki Cup w sezonie 2009, a nabyte umiejętności zaprocentowały podczas tych zawodów. Doświadczona zawodniczka, jeżdżąca Hondą Civic, pokonała aż 11 rywali i zajęła 2 miejsce w swojej klasie i 1 w Pucharze Kobiet Motocaina.pl. Magda jednak stawia poprzeczkę wyżej.
- Z pierwszego przejazdu jestem zadowolona, ale na drugim popełniłam kilka błędów i nie poprawiłam swojego czasu. Udało mi się osiągnąć dobre miejsce i z tego się cieszę! Chciałabym podziękować „Żyrafie" za wiele cennych rad i wsparcie.
Aleksandra Czuryło z gracją panowała nad swoim BMW E30. |
fot. Andrzej Browarny
|
- Niestety nie poszło mi tak, jak oczekiwałam i wynik nie był rewelacyjny, jednak trzeba też wziąć pod uwagę, że mam najmniejszy silnik w swojej klasie. Oczywiście są też pozytywy - poprawiłam swój czas z poprzedniego startu, a na zawodach mogę poznać nowe osoby i się wiele od nich nauczyć.
W klasie RWD (tylnonapędowej), jakże trudnej do opanowania na mokrej nawierzchni, wystartowały dwie kolejne zawodniczki.
Wiktoria Stasiewicz pręzentowała się bojowo na torze w rasowej beemce. |
fot. Andrzej Browarny
|
W drugim BMW (320) wystartowała Wiktoria Stasiewicz - do uczestnictwa w zawodach namówił ją jej chłopak, który także startował w NLC. Zawodniczka uplasowała się na 11 miejscu w klasie i 3 w Pucharze Kobiet.
- Jestem w miarę zadowolona z osiągniętego wyniku, ale oczywiście liczę na poprawę swoich czasów wraz z kolejnymi startami" - mówi Wiktoria, która na zawodach wystartowała dopiero po raz drugi.
Magda Jurek zajęła drugie miejsce. |
fot. Andrzej Browarny
|
1. Magdalena Becela - Honda Civic - 06:19,58 - 10 pkt
2. Magdalena Jurek - Opel Corsa - 07:21,61 - 8 pkt
3. Wiktoria Stasiewicz - BMW 325 e30 - 06: 31,61 - 6 pkt
4. Aleksandra Czuryło - BMW 320 - 07:06,76 - 5 pkt
Miejsce w klasyfikacji Pucharu Kobiet jest przyznawane w zależności od osiągniętego miejsca w klasie i ilości startujących w niej zawodników.
Szczęśliwe zawodniczki. |
fot. Andrzej Browarny
|