Przyczepność Mercedesa SLS AMG – film
Bywają reklamy, które z miejsca chwytają za serce i gdybyśmy dysponowały odpowiednią ilością gotówki lub limitem na karcie, zapewne nowy SLS stałby już w naszym hangarze na prywatnym lotnisku obok kilku innych wspaniałych sprzętów. Powodów jest kilka, ale teraz doszłedł kolejny - przyczepność!
Oczywiście, to tylko reklama… Można powiedzieć też science fiction, specjalne warunki, mnóstwo inżynierów i odpowiedni kierowca. Jednak, jeśli po obejrzeniu takiego filmu, jednej z Was nie zechce się zasiąść za kierownicą tego samochodu, stawiamy duuuuże piwo!
O Mercedesie SLS AMG pisałyśmy wcześniej tu.
Filmik się długo rozkręca, ale warto poczekać, żeby poczuć jego klimat. Efekt marketingowy i „ściskanie w dołku” – murowane!
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: