Daria Mikólska

Przyczepka rowerowa dla dziecka – wdycha 18% więcej spalin

Jak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez naukowców - przyczepka rowerowa naraża na większe wdychanie zanieczyszczeń powietrza. Badacze doradzają, jakie rozwiązanie może zmniejszyć dostęp do szkodliwych substancji.

W ostatnich latach coraz częściej widujemy na ulicach rodziców przewożących dziecko na rowerze. Okazuje się jednak, że przyczepka rowerowa wcale nie musi działać prozdrowotnie. Szczególnie, gdy mieszkamy w dużych miastach.

Przyczepka rowerowa – miało być zdrowo i aktywnie…

Badacze z Univesity of Surrey przebadali na łamach magazynu „Journal of Hazardous Materials Advances” dość szczegółowo kilkadziesiąt scenariuszy transportowych. Wynika z nich, że na typowej drodze do szkoły lub żłobka średnie stężenie szkodliwych gazów jest wyższe o 14 procent w przyczepce niż na wysokości rowerzysty.

Przyczepka rowerowa - osłona
Przyczepka rowerowa – osłona (fot. Thule)

Problem uwydatnia się jeszcze bardziej w godzinach popołudniowych – wtedy stężenie toksycznych substancji w wózku jest o 18 procent wyższe. Podczas badań najczęściej okazywało się, że najgorsze są poranne godziny szczytu – w szczególności podczas postoju na światłach.

Przyczepka rowerowa - stężenie spalin

Zanieczyszczenie powietrza to jedna z najpoważniejszych przyczyn śmiertelności u dzieci do 5. roku życia. Naukowcy powołują się na dane, z których wynika, że rocznie umiera z tego powodu nawet 500 tys. małych dzieci. Paradoksalnie, ludzie wybierając ekologiczny tryb życia szkodzą sobie zamiast pomagać.

Naukowcy zwracają uwagę na możliwość stosowania specjalnych zasłon, które skutecznie ograniczą dostęp szkodliwych substancji do dziecka. Dzięki temu przyczepka rowerowa będzie bezpieczniejsza. Apelują również do osób odpowiedzialnych za planowanie infrastruktury miejskiej pod kątem bezpieczeństwa. Wystarczy, że trasy rowerowe nie będą przebiegać wzdłuż najbardziej zatłoczonych, miejskich arterii.

Przyczepka rowerowa w mieście
Przyczepka rowerowa w mieście (fot. Thule)

Zespół pod dowództwem profesora Prashanta Kumara wykonał pomiary na ponad 80 trasach mierzących łącznie prawie 180 kilometrów. Badacze za każdym razem dokonywali pomiarów powietrza na różnych wysokościach, a także w przyczepce z zasłoną i bez. Okazało się, że stosowanie tego dodatku zmniejszało ilość szkodliwych substancji nawet o połowę.

Przyczepka rowerowa na polskich drogach

Podczas badania wyszedł również mocny wpływ lockdownu na jakość powietrza. Kiedy szkoły były zamknięte, a ruch mniejszy, ilość niebezpiecznych substancji w powietrzu zmniejszała się nawet o 91 procent.

Przeczytaj koniecznie: Kierowcy samochodów kontra rowerzyści.

Autorzy badania będą kontynuować swoje prace w następnych latach. Warto zwrócić uwagę, że problem dotyczy równie dobrze polskich miast, które bardzo często zajmują w rankingach czołowe miejsca.

Komentarze:

Jan kow - 19 lutego 2022

18 więcej spalin i miniaturka z górskim szlakiem 🤦‍♂️

Odpowiedz
Pokaż więcej komentarzy
Pokaż Mniej komentarzy
Schowaj wszystkie

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze