Przejechał ponad 400 km busem posklejanym taśmą!
Widoki tak uszkodzonych samochodów poruszających się po drogach kojarzą się nam raczej z krajami Trzeciego Świata. Można je jednak spotkać również w Europie.
Mercedes Sprinter na rumuńskich numerach miał poważny wypadek na autostradzie między Budapesztem, a Balatonem. Jadąc z dużą prędkością uderzył w przydrożną barierkę, przewrócił na bok i zatrzymał dopiero po kilkunastu metrach.
Przybyłe na miejsce służby odholowały uszkodzonego busa do najbliższego punktu obsługi podróżnych. Policjanci oświadczyli później, że nie mogli w żaden sposób zatrzymać pojazdu, ale też nie dali pozwolenia na kontynuowanie jazdy.
Kierowca Sprintera nie widział jednak żadnych przeszkód. Posklejał tylko auto taśmą klejącą, zasłonił wybite boczne szyby tekturą i ruszył w drogę. Nie przeszkadzała mu ani odstająca maska, ani rozbita szyba czołowa, ani brak tylnej części nadwozia i kawałka dachu. Przed wypadkiem miał też ciągnąć przyczepę, ale nie wiadomo co się z nią stało. Samochód widziano później na terytorium Rumunii, około 400 km od miejsca wypadku. Śledztwo w tej sprawie wszczęła węgierska policja.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: