
Przejazdy na aplikację – porażająca skala wykroczeń wykrytych zaledwie w dwie noce
Przejazdy na aplikację to dość popularna w wielu polskich miastach forma transportu publicznego, niemniej skala wykroczeń wśród kierowców świadczących takie usługi jest porażająca.
Spis treści
- Przejazdy na aplikację – co kontrolowały służby?
- Przejazdy na aplikację – skrupulatna weryfikacja
- Przejazdy na aplikację – ponad 60 wykroczeń na blisko 150 skontrolowanych pojazdów
- Przejazdy na aplikację wykonywał nawet kierowca nie mający prawa jazdy
- Przejazdy na aplikację – wiele aut w ogóle nie powinno znaleźć się na drogach
Efekt kontroli drogowych kierowców świadczących usługi odpłatnego przewozu na aplikację jest wręcz porażający. W ciągu zaledwie dwóch nocy kontroli, prowadzonych tylko w Lublinie i Świdniku (woj. lubelskie), funkcjonariusze Policji wspierani przez funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego oraz Straży Granicznej skontrolowali blisko 150 pojazdów ujawniając aż ponad 60 wykroczeń!
Przejazdy na aplikację – co kontrolowały służby?
Funkcjonariusze kontrolowali pojazdy i kierowców świadczących usługi przewozowe „na Aplikację” sprawdzali m.in. posiadanie wymaganych licencji na przewóz osób, stan trzeźwości kierujących oraz stan techniczny i wyposażenie samochodów, a także sposób w jaki przewożeni byli pasażerowie. Służby prowadziły działania w czwartek i piątek w godzinach wieczorowo-nocnych na ulicach Lublina oraz Świdnika. Głównym założeniem było ujawnianie nieprawidłowości w okazjonalnym przewozie osób, a także eliminowanie kierowców, będących pod wpływem alkoholu lub substancji odurzających.

Przejazdy na aplikację – skrupulatna weryfikacja
W policyjnych bazach danych funkcjonariusze weryfikowali każdego kontrolowanego kierującego. Dzięki temu można było zidentyfikować np. osoby poszukiwane, nielegalnie przebywające na terenie naszego kraju lub takie, które mają zakaz prowadzenia pojazdów czy brak uprawnień do kierowania.
Przejazdy na aplikację – ponad 60 wykroczeń na blisko 150 skontrolowanych pojazdów
Wśród najczęstszych naruszeń jakie odnotowali policjanci współpracujący ze Strażą Graniczną i ITD było: wykonywanie transportu drogowego bez wymaganej licencji, nieokazanie licencji w trakcie kontroli, brak badań technicznych pojazdu, brak wymaganego wyposażenia pojazdu „TAXI”, przekazywanie zleceń przez przedsiębiorcę prowadzącego pośrednictwo przy przewozie osób przewozu osób podmiotowi, który nie posiada odpowiedniej licencji, czy niewłaściwe oznaczenie pojazdów na podstawie prawa lokalnego.
Przejazdy na aplikację wykonywał nawet kierowca nie mający prawa jazdy
Łącznie podczas akcji ujawniono 10 przypadków wykonywania transportu drogowego bez wymaganego zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika drogowego lub bez wymaganej licencji. W jednym przypadku ujawniony został kierujący, który prowadził pojazd bez uprawnień. Zatrzymano też jedną osobę (obcokrajowca) za posługiwanie się podrobionym dokumentem. Kolejny obcokrajowiec wpadł, ponieważ wykonywał pracę bez stosownego zezwolenia.
Przejazdy na aplikację – wiele aut w ogóle nie powinno znaleźć się na drogach
Funkcjonariusze zatrzymali także 14 dowodów rejestracyjnych za zły stan techniczny pojazdów, brak badań technicznych oraz nieprawidłowo wyznaczony kolejny termin badania technicznego. Z kolei dwa skontrolowane pojazdy nie posiadały aktualnej polisy OC.
Najnowsze
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
65% Polaków decyduje się prowadzić po alkoholu, wierząc w mity o "trzeźwieniu". Tłusty obiad, godzina czekania - czy to wystarczy? -
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
-
Jelcz walczy z niemieckimi producentami: kto wygra wyścig o kontrakty NATO? Prawda o miliardowych inwestycjach
-
Chery TIGGO 7 vs europejska konkurencja: czy niska cena wystarczy, by pokonać Skodę, Volkswagena i Hyundaia? Prawda o technologii, bezpieczeństwie i ryzyku zakupu
Zostaw komentarz: