![](https://www.motocaina.pl/thumbor_image/1920/864/1/0/!2F2022!2F12!2F137-331351.jpg)
Przejazd kolejowy – irracjonalne zachowanie kierowcy. Zrobił to na oczach policjantów
Przejazd kolejowy to bardzo niebezpieczny rejon. Ignorowanie przepisów tutaj to prosta droga do tragedii, ale to co zrobił ten kierowca z Bydgoszczy trudno nawet skomentować.
Jeszcze przed świętami było jasne, że policjanci zwiększą intensywność patroli na drogach, ale z całą pewnością sytuacji jaka miała miejsce na przejeździe kolejowym w rejonie bydgoskiego Łęgnowa na ul. Plątnowskiej nie spodziewałby się żaden funkcjonariusz.
Przejazd kolejowy bez zapór, ale z sygnalizatorem. I co z tego?
Wczoraj, w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, ok. godziny 15:15 dzielnicowy z bydgoskich Wyżyn pełniąc służbę w terenie zauważył na wspomnianym przejeździe kolejowym bez zapór, jak do torowiska zbliżał się Mini Cooper. Kierujący pojazdem zatrzymał się przed sygnalizatorem nadającym czerwony sygnał i zbliżającym się pociągu. Do tej pory wszystko było w porządku i już zapewne funkcjonariusz stojący nieopodal ustawionego – to też jest smaczek – oznakowanego radiowozu odwrócił by wzrok od prawidłowo zatrzymanego pojazdu, gdyby nagle kierowca nie podjął absurdalnej decyzji.
Jak sytuację opisuje nadkom. Piotr Loba KP Bydgoszcz-Wyżyny, tego co nastąpiło później wspomniany dzielnicowy absolutnie się nie spodziewał. Otóż kierujący Mini Cooperem 71-latek mimo stale wyświetlanego sygnału czerwonego na sygnalizatorze ustawionym przed przejazdem kolejowym, ruszył!
Ruszył ignorując nie tylko przepisy, oznakowanie, sygnalizator, czy wreszcie zbliżający się pociąg (który na wyhamowanie nie miał najmniejszych szans!), ale także widoczny przy przejeździe, oznakowany radiowóz i obecność policjanta (sic!). Dosłownie kilka sekund później przez przejazd przejechał pociąg. Od tragedii było bardzo blisko.
Przejazd kolejowy i złamanie przepisów – kary są surowe
Wiem, co w tym momencie pomyśleliście, pewno wracający ze świąt starszy pan był pijany. Otóż… nie. Nie był. Nie uniknął jednak konsekwencji swojego bardzo nieprzemyślanego i nieodpowiedzialnego zachowania. Dzielnicowy zatrzymał kierowcę do kontroli, był nim 71-latek podróżujący w towarzystwie małżonki. Mężczyzna za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w kwocie 2000 zł otrzymał ponadto 15 punktów karnych.
Przypominamy, że wykroczenie popełnione przez kierowcę w opisanej sytuacji to jedno z wykroczeń objętych recydywą, co oznacza, że powtórny taki wybryk w czasie dwóch lat od uiszczenia kary za pierwszy raz będzie oznaczał podwójną karę (4000 zł) i kolejne 15 punktów, co w rezultacie oznacza przekroczenie limitu punktowego i w konsekwencji utratę prawa jazdy.
Najnowsze
-
Testuję najmniejsze Volvo EX30 nad jeziorem Como – dlaczego Polacy i Włosi się za nim oglądają?
Dziś zabieram was na wspólną przejażdżkę Volvo EX30 po malowniczych trasach wokół włoskiego jeziora Como. Mają tu swoje rezydencje m.in. Madonna, George Clooney, Brad Pitt i Sylvester Stallone. To limonkowe auto pasuje tutaj idealnie! Samochód na poskręcanych jak loki Jarno Trulliego* serpentynach wokół jeziora, odwraca wzrok włoskich kierowców, tak czułych na wysublimowany, motoryzacyjny design. Także […] -
Policja testuje najbardziej wyjątkowy radiowóz w Polsce. 400 tys. zł to mało
-
Parkujesz samochód pod prąd? W tym przepisie jest pułapka na kierowców
-
Czy motocyklista może omijać korek, jadąc między samochodami? Tych przepisów wielu nie rozumie
-
Wyprzedzam inny pojazd. Czy mogę na moment przekroczyć prędkość?
Zostaw komentarz: