Próbował wjechać pod prąd na drogę ekspresową
Trudno o bardziej niebezpieczne zachowanie, niż wjazd na drogę ekspresową lub autostradę pod prąd. Takie sytuacje często kończą się poważnymi wypadkami i ofiarami w ludziach. Tym razem udało się tego uniknąć.
Autor nagrania zjechał z drogi S11 i nagle zauważył jadącego pod prąd srebrnego Seata. Zmusił go do zatrzymania się i powiedział do kierowcy przez szybę „zawróć, bo to jest eska”. Szczerze mówiąc mało jasny komunikat, szczególnie dla kogoś najwyraźniej niemającego pojęcia co robi i gdzie się znajduje. Najważniejsze, że podziałało i kierowca Seata zawrócił.
Na nagraniu widać też, że przynajmniej dwóch innych kierowców po prostu zjechało z drogi widząc jadący pod prąd samochód. W tym miejscu i przy niewielkich prędkościach swobodnie można było podjąć próbę zatrzymania Seata, co udowodnił kierowca z kamerą. Pamiętajcie, żeby nie pozostawać w takich sytuacjach obojętnymi! To nie jest przypadek, w którym ktoś wjechał pod prąd w uliczkę osiedlową i możecie nie mieć ochoty na pouczanie go. Zmuszając go do zawrócenia, bardzo możliwe że uratujecie życie jego, jego pasażerów oraz postronnych osób, z którymi ma dużą szansę się zderzyć.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: