Próba wyłudzenia odszkodowania, czy zwykła głupota?
Kontrowersyjna sytuacja według autora nagrania była próbą wyłudzenia odszkodowania z jego OC. Możliwe jest jednak inne wytłumaczenie.
Samochód z kamerą jedzie lewym pasem z dość dużą prędkością. Nagle z prawej strony wyprzedza go Nissan, który wjeżdża przed niego i hamuje, doprowadzając do kolizji. Klasyczna próba wyłudzenia odszkodowania?
Autor nagrania wyjaśnia, że poruszał się z prędkością 130 km/h i trzymał się lewego pasa, aby umożliwić wjazd na drogę szybkiego ruchu pojazdom na pasie rozbiegowym (rzeczywiście widać je na nagraniu). Kierujący Nissanem mógł poczuć się „urażony” tym, że auto z kamerą nie zjechało na prawy pas, gdy je dogonił i dać wyraz swojemu niezadowoleniu w najgłupszy możliwy sposób.
A was które wytłumaczenie bardziej przekonuje? Próba wyłudzenia odszkodowania, czy postraszenie kierowcy auta z kamerą za jazdę lewym pasem?
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: