
Próba wyłudzenia odszkodowania, czy zwykła głupota?
Kontrowersyjna sytuacja według autora nagrania była próbą wyłudzenia odszkodowania z jego OC. Możliwe jest jednak inne wytłumaczenie.
Samochód z kamerą jedzie lewym pasem z dość dużą prędkością. Nagle z prawej strony wyprzedza go Nissan, który wjeżdża przed niego i hamuje, doprowadzając do kolizji. Klasyczna próba wyłudzenia odszkodowania?
Autor nagrania wyjaśnia, że poruszał się z prędkością 130 km/h i trzymał się lewego pasa, aby umożliwić wjazd na drogę szybkiego ruchu pojazdom na pasie rozbiegowym (rzeczywiście widać je na nagraniu). Kierujący Nissanem mógł poczuć się „urażony” tym, że auto z kamerą nie zjechało na prawy pas, gdy je dogonił i dać wyraz swojemu niezadowoleniu w najgłupszy możliwy sposób.
A was które wytłumaczenie bardziej przekonuje? Próba wyłudzenia odszkodowania, czy postraszenie kierowcy auta z kamerą za jazdę lewym pasem?
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: