Praca wre w niskich temperaturach
Wczoraj Fernando Alonso stwierdził, że 152 okrążenia pozwoliły mu przyzwyczaić się do nowości w jego bolidzie, dzisiaj sprawdzał chyba co może jego R29.....
Poranek na torze Jerez de la Frontera przywitał zespoły tylko 9 stopniami Celsjusza i chmurami. Punktualnie o godzinie dziewiątej na tor wyjechali Jarno Trulli z Toyoty i Adrian Sutil z Force India. Zaraz za nimi podążył Nick
Nick Heidfeld, F1.09 |
Foto: BMW Motorsport
|
Heidfeld w bolidzie BMW Sauber. Niestety, po 25 minutach na torze pojawiła się czerwona flaga. Samochód Nicka zatrzymał się. Nie była to jednak awaria ale zaplanowane przez zespół kompletne zużycie paliwa, w celu sprawdzenia zgodności pomiaru telemetrycznego z aktualnym stanem poziomu paliwa w samochodzie.
Śledząc komentarz na żywo trudno było w środę nadążyć za ruchem jaki panował od rana na torze. Przez osiem godzin kierowcy pracowali bez wytchnienia jakby uzmysłowili sobie, że to ostatnie chwile przed pierwszym Grand Prix. Jedyne na co dzisiaj narzekali, to silny i chwilami porywisty wiatr, który uniemożliwiał im ocenę zachowania się samochodów. Około godziny 13tej zaczął padać deszcz, co na krótką chwilę zatrzymało kierowców w garażach.
Po kilkunastu minutach na torze pojawił się jednak Lewis Hamilton w swoim „zeszło- tegorocznym” pojeździe. Założył zresztą gładkie opony, jakby był pewien, że opady są tylko chwilowe. Lewis nie miał dzisiaj łatwego dnia. Podobno pojawiały się pod jego adresem nieprzyjemne komentarze kibiców, którzy pojawili się na trybunach. Hiszpanie nie mogą mu chyba zapomnieć „rywalizacji ” z Fernando Alonso w sezonie 2007. Hamilton podczas dzisiejszej konferencji prasowej musiał odpowiadać także na dociekliwe pytania dotyczące używanego w czasie testów tylnego skrzydła o zeszłorocznej specyfikacji. Powiedział, iż mimo plotek, wszystko jest pod kontrolą i prace postępują zgodnie z planem. Jaki jest cel używania konstrukcji z sezonu 2008? Tego nie wiem, może McLaren trzyma jakiegoś asa w rękawie. Do tego już rano po godzinie dziesiątej byly kolega Lewisa z zespołu, Fernando Alonso uzyskał jak się potem okazało drugi czas dnia a po południu jeszcze go poprawił. Jedyne co może pocieszyć Lewisa to fakt, że i tak Fernando daleki był od najlepszego czasu jaki zanotował na torze Jerez de la Frontera w 2004 roku Michael Schumacher – 1:15:’650.
1. Fernando Alonso, Renault, 1:19.945 (czas z godziny 10:07 – 1:20:232 !)
2. Kimi Raikkonen, Ferrari, 1:20.250
3. Nick Heidfeld, BMW Sauber, 1:20.520
4. Jarno Trulli, Toyota, 1:20.540
5. Mark Webber, Red Bull, 1:20.894
6. Kazuki Nakajima, Williams, 1:20.948
7. Lewis Hamilton, McLaren, 1:21.302
8. Adrian Sutil, Force India, 1:21.411
Najnowsze
-
MotoMikołajki.pl 2024 edycja XVI
7 grudnia już po raz XVI odbędą się warszawskie MotoMikołajki.pl -
Nowa Toyota Hilux Mild-hybrid 48V od 170 900 zł netto
-
DACIA DUSTER ZDOBYWA TYTUŁ CAR OF THE YEAR POLSKA 2025
-
LEXUS RC SKOŃCZYŁ 10 LAT. PIERWSZE COUPE Z NAPĘDEM HYBRYDOWYM I WERSJA RC F Z SILNIKIEM V8
-
Test Skoda Enyaq Coupe RS Maxx. Ile warta jest najdroższa Skoda w historii?
Zostaw komentarz: