
Porsche zawiesza współpracę z Marią Szarapową!
Maria Szarapowa kilka dni temu przyznała się do pozytywnego wyniku w testach dopingowych na zawodach Australian Open. W związku z tą sytuacją Porsche oraz inni sponsorzy gwiazdy tenisa postanowili zawiesić współpracę.
Ta informacja wstrząsnęła tenisowym światem. Jedna z najlepszych tenisistek świata została złapana na dopingu podczas turnieju Australian Open. Rosjanka przyznała się do tego podczas konferencji prasowej .
Szarapowa przyznała się do zażywania przez 10 lat leku o nazwie Meldonium. Przez cały czas był on legalny, ale w styczniu tego roku wpisano go na listę substancji zakazanych. Znana tenisistka tłumaczy, że brała ten lek z powodu deficytu magnezu. Eksperci twierdzą, że lek mógł znacznie poprawić jej wydolność, poprawiając przepływ krwi oraz stymulując układ nerwowy.
Szarapowa została zawieszona przez Międzynarodowa Federację Tenisą (ITF). Do tego odebrano jej 430 punktów zdobytych na ostatnim turnieju. Grozi jej zawieszenie nawet na 4 lata.
To nie wszystkie konsekwencje tej afery. Najważniejsi sponsorzy zaczęli się już wycofywać. Nike zawiesił ośmioletni kontrakt, a Tag Heuer zerwał rozmowy w sprawie nowej umowy sponsorskiej. Do tego doszło zawieszenie współpracy z Porsche. Niemiecki producent samochodów wstrzymuje wszystkie działania marketingowe z udziałem Szarapowej. Była ona związana z niemiecką marką od trzech lat, a do tego jednym z najbardziej rozpoznawalnych ambasadorów marki na świecie.
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: