Pomylił biegi i utopił Audi RS6. Kierowca cudem uniknął śmierci
Audi RS6 Avant to jedno z najszybszych i najdroższych kombi dostępnych na rynku, w Polsce jego cennik zaczyna się od 634 300 złotych. I choć auto oferuje niesamowite osiągi i wrażenia z jazdy, to niestety nie potrafi pływać. Boleśnie przekonał się o tym pewien niemiecki kierowca.
Pewien 37-letni Niemiec zatrzymał się swoim Audi RS6 Avant tuż przy rzece, by udać się za potrzebą. Gdy wrócił do auta, włączył silnik, przełączył skrzynię biegów i ruszył z piskiem opon. Nie zauważył jednak, że lewarek był ustawiony na pozycji „R”. W wyniku tego samochód z impetem wjechał do rzeki.
Po znalezieniu się w wodzie Audi zaczęło natychmiast tonąć. Na szczęście kierowca nie spanikował. Mężczyzna otworzył szklany dach i wydostał się na zewnątrz. Po dopłynięciu do brzegu wezwał pomoc. Na niewiele się ona zdała, ponieważ Audi niemal od razu znalazło się na dnie rzeki.
Samochód udało się wyciągnąć z rzeki dopiero po kilku dniach, przy pomocy ciężkiego sprzętu. Jak podają niemieckie media, policja wyceniła szkody na ponad 100 tysięcy euro.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
Zostaw komentarz: