 
	Policja wstrzymała badania trzeźwości przez koronawirusa? To nie do końca tak
Strach przed zarażeniem koronawirusem jest źródłem kolejnych pomysłów na to, jak zminimalizować ryzyko przeniesienia infekcji. Jednym z nich jest zaprzestanie przeprowadzania przez policję kontroli trzeźwości.
Wszystko zaczęło się od pojawienia się w internecie zdjęcia pisma zastępcy komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie Wielkopolskim, skierowanego do komendanta miejskiej policji w Gorzowie.
W związku z informacją przekazaną przez inspektora Tomasza Szymańskiego, zastępcy komendanta głównego policji, podczas dzisiejszej wideokonferencji, dotyczącą zaleceń wydanych przez Głównego Inspektora Sanitarnego MSWiA, polecam do odwołania zawiesić prowadzenie masowych badań trzeźwości kierujących pojazdami, realizowanych podczas działań „Trzeźwy Poranek” i '”Trzeźwy Wieczór”.
Chodzi zatem o masowe kontrole trzeźwości, w których policjanci zatrzymują wszystkie przejeżdżające samochody i wykonują szybki test na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. W takich akcjach używa się alkomatów Alcoblow, czyli charakterystycznych, żółtych urządzeń, które nie wymagają używania ustników. Są one opisywane jako alkomaty bezkontaktowe. Wystarczy dmuchać przez kilka sekund w ich stronę, a diody informują, czy kierowca jest trzeźwy, czy też wymagane jest przeprowadzenie dokładnego badania (kierowca musi się poddać badaniom krwi w najbliższej placówce opieki zdrowotnej). Taka metoda, chociaż wydawała się higieniczna, powoduje ryzyko przeniesienia infekcji.
Policja podkreśla jednocześnie, że nie rezygnuje zupełnie z badań trzeźwości. Nie będą tylko prowadzone przesiewowo, a jedynie w uzasadnionych przypadkach. Wykorzystywane będą wtedy alkomaty z jednorazowymi ustnikami.
Najnowsze
- 
                                                
                                                      Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu.
- 
                                                
                                                      Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
- 
                                                
                                                      Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
- 
                                                
                                                      Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
- 
                                                
                                                      Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
 
	 
	 
	 
	 
	 
	
Zostaw komentarz: