Policja łapie za emisję dźwięku?
Mandaty policyjne to nie tylko efekt przekroczenia prędkości, czy niezastosowania się do znaku drogowego. Dzięki urządzeniom nowej generacji drogówka może przeprowadzić również bardziej szczegółową kontrolę naszego pojazdu i ukarać nas za pewne zabiegi - często celowe.
| Wieczorne przejażdżki po mieście często są za głośne, wiedzą o tym mieszkańcy głównych ulic. |
![]() |
|
fot. Motocaina
|
Wzrok i słuch to niezwykle ważne zmysły i okazuje się, że ostatnie kontrole policyjne mają sporo z nimi wspólnego. Policja dyspnuje już urządzeniami sprawdzającymi odpowiednią przejrzystość szyb oraz hałas emitowany przez samochody. Dzięki licznym mandatom na ulicach i drogach całej Polski może być ponoć bezpieczniej i bardziej cicho…
Gdy mieszka się przy jednej z głównych arterii w mieście, czasem nie tylko nocną ciszę przerywa wibrujący w uszach dźwięk tuningowanego auta, czy motocykla. Policja specjalnym urządzeniem – sonometrem, ma teraz badać hałas emitowany przez pojazdy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami normą są 94 decybele – przekroczenie tej wartości to widmo mandatu karnego, a więc kary pieniężnej oraz punktów, a nawet możliwość utraty dowodu rejestracyjnego.
500-złotowy mandat i również możliwość zatrzymania dowodu rejestracyjnego grozi tym kierowcom, którzy szalejąc z tuningiem wizualnym własnego auta zapomnieli, że minimalna przepuszczalność światła szyby przedniej nie może wynosić mniej niż 75% (potwierdzać powinna to homologacja), a szyb bocznych 70%.
Przepisy zabraniają przyciemniania szyb i modyfikowania końcówki wydechu do niemiłosiernych dźwięków, a teraz policja ma sposób, aby badać te parametry przy zwykłej kontroli drogowej.
Najnowsze
-
Co obejmuje 145 punktów kontroli technicznej w Toyota Pewne Auto?
Lśniące nadwozie, posprzątane wnętrze i nabłyszczone opony - na rynku samochodów używanych prawdziwy stan techniczny potrafi być zamaskowany naprawdę starannie. Nie wszystko da się ocenić podczas krótkiej przejażdżki i powierzchownych oględzinach. Przy odrobinie pecha, zamiast radości od pierwszych kilometrów czeka nas długa lista ukrytych wad i pilne naprawy do wykonania. Właśnie dlatego kluczowe znaczenie przy takim zakupie ma rzetelna i szczegółowa kontrola, która daje wiarygodną odpowiedź na pytanie o kondycję samochodu. -
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
-
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?

Zostaw komentarz: