Podczas naprawy blacharskiej przypadkiem spłonęło auto
Policja wyjaśnia jak mogło dojść do tego zdarzenia. Ujawnione do tej pory okoliczności, dają więcej pytań niż odpowiedzi.
Jak podaje policja z Białej Podlaskiej, dyżurny komendy w Terespolu został poinformowany o pożarze warsztatu samochodowego na terenie gminy Piszczac. Na miejscu zastali w dużej mierze spalonego SUV-a marki Buick.
Tak spawał Opla, że spalił dwa garaże z kombajnem i motocyklami!
Według wstępnych ustaleń, 47-letni właściciel warsztatu wykonywał naprawy blacharskie. Nagle auto z niewyjaśnionych przyczyn zaczęło się palić. Na miejsce została wezwana straż pożarna, a przed jej przybyciem mężczyzna sam próbował opanować ogień.
Tak majsterkował przy aucie, że spalił i auto i stodołę
Samochodu nie udało się jednak uratować, a przy okazji spaliła się także część warsztatu. Na szczęście nikt nie został ranny. Właściciel spalonego Buicka wycenił swoje straty na 60 tys. zł. Policja ustala teraz szczegóły tego zajścia.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy