Pneumatyczne zawieszenie Airmatic – jak działa w Mercedesie, jakie są jego zalety?
W ubiegłym roku na rynku pojawiła się odświeżona Klasa V z czterocylindrowym silnikiem wysokoprężnym OM 654 i automatyczną skrzynią biegów. Teraz Klasa V – jako jedyna w tym segmencie – zyskała jeszcze jedną technologiczną nowość: zawieszenie pneumatyczne Airmatic. Wiecie, jak to działa?
Układ zawieszenia pneumatycznego Airmatic dostosowuje podwozie Klasy V do różnorodnych warunków drogowych, zapewniając w ten sposób wysoki komfort jazdy dzięki stałemu prześwitowi niezależnie od obciążenia, a nawet na nierównym terenie. Jest on wspierany przez podwójny, nakierowany na częstotliwość układ kontroli tłumienia. Układ ten reguluje niezależnie każde z kół klasy V, w odpowiedzi na aktualny stan drogi.
Dzieje się to szybko i z wysoką precyzją poprzez dwa dodatkowe, oddzielne zawory pracujące w zależności od częstotliwości drgań, osobno dla sił odbicia i ściskania w amortyzatorach.
Korzystając z przełącznika Dynamic Select na konsoli środkowej, kierowca może indywidualnie wybierać spośród różnych programów jazdy. W programie „Comfort” lub „Manual” Klasa V utrzymuje standardową wysokość aż do prędkości 110 km/h. Gdy prędkość przekracza 110 km/h, zawieszenie Klasy V jest automatycznie obniżane o 10 mm, umożliwiając w ten sposób bardziej dynamiczną jazdę na autostradach, a jednocześnie zmniejszając opór powietrza, a tym samym zużycie paliwa.
Kierowca może cieszyć się tym rozwiązaniem, wybierając także program „Sport”, który również umożliwia obniżenie zawieszenia o 10 mm – nawet przy niskich prędkościach na drogach wiejskich. Z kolei ustawienie programu „Lift” podnosi pojazd nawet o 35 mm, przy prędkościach do 30 km/h – to tryb idealny do jazdy po drogach terenowych, na przykład podczas rodzinnych wypadów w góry.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Czy rowerzysta może jechać chodnikiem? Kilka zasad, żeby nie dostać mandatu
Chodnik to przestrzeń wydzielona dla pieszych i rowerzyści nie powinni się na niej pojawiać. Lecz czasami to dla wielu jedyne rozsądne wyjście. Trzeba odpowiedzieć zatem na pytanie, czy rowerzysta może jechać chodnikiem i nie dostać za to mandatu? -
Ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie nowego odcinka drogi S10. Znamy szczegóły
-
Wiking zamienił drakkar na Miatę. Nie dał sobie w kaszę dmuchać agresywnemu rowerzyście
-
AFIR już weszło w życie. Nowe unijne prawo to rewolucja na polskich drogach
-
Drive to Zero Implementation Hub – druga na świecie platforma zainaugurowana w Polsce
Komentarze: