Ewa Kania

Czy kierowca może pić piwo bezalkoholowe i prowadzić? Odpowiedź może wielu zaskoczyć

Początek lata i fala upałów to czas, kiedy częściej sięgamy po zimne, gazowane napoje. Od lat dużą popularnością cieszą się piwa bezalkoholowe, ale ile w ich „bezalkoholowości” jest prawdy. Czy można prowadzić po wypiciu takiego piwa? Albo po kilku?

Spis treści

Czy piwo bezalkoholowe to piwo?

Wielu piwoszy natychmiast odpowie, że piwo bezalkoholowe nie jest piwem. Ale nie chodzi o ich opinie, ani o intuicyjne myślenie na temat tego napoju. O tym jak możemy go kategoryzować, decyduje sposób wytworzenia.

Dla części z was może być to zaskakujące, ale jest on właściwie taki sam – używa się do niego słodu, chmielu i wody z dodatkiem drożdży, a w efekcie otrzymujemy „zwykłe” piwo. Dopiero później odparowuje się z niego alkohol. Poza brakiem procentów, to nadal więc jest piwo.

Piwo bezalkoholowe może zawierać alkohol?

Nazwa wskazuje jednoznacznie odpowiedź, ale jaka jest prawda? Okazuje się, że piwo bezalkoholowe może mimo wszystko zawierać alkohol, ale w śladowych ilościach. Zgodnie z prawem produkt uważa się za „bezalkoholowy”, jeśli zawartość alkoholu w nim wynosi poniżej 0,5%. Jeśli więc wczytacie się w szczegóły danego napoju, że zawiera on na przykład 0,2% alkoholu, to napis „piwo bezalkoholowe” nie jest tu oszustwem.

Wypiłem piwo bezalkoholowe – czy mogę prowadzić samochód?

Jak wyjaśniliśmy, z prawnego punktu widzenia piwo bezalkoholowe to nie napój alkoholowy, więc można po nim prowadzić samochód. Śladowe ilości procentów jakie się w nim znajdują, są zbyt małe, żeby alkomat wykazał cokolwiek.

Wciskasz lewy pedał przed każdym skrzyżowaniem? Przygotuj się na nieuchronną karę

Mimo to zalecamy ostrożność. Tak jak krążyły opowieści o kierowcach, którzy po zjedzeniu niektórych batoników, byli zatrzymywani przez policję, tak teoretycznie możecie mieć kłopoty również po piwie bezalkoholowym. Wypicie kilku z nich w krótkim czasie i od razu zajęcie miejsca za kierownicą, to już pewne ryzyko. Tak jak popijanie ich w czasie jazdy.

Wzmożoną czujność zalecamy też podczas picia popularnych radlerów. Reklamowane jako połączenie piwa z lemoniadą, doskonale sprawdzają się w upalne dni. Ale uwaga – występują zwykle w dwóch wersjach – bezalkoholowej i takiej zawierającej 2% alkoholu. Ta druga jest już napojem alkoholowym – nie mogą kupować jej nieletni, ani nie powinni pić kierujący.

Wypicie jednej butelki, a w przypadku niektórych osób, nawet dwóch, nie powinno spowodować przekroczenia dopuszczalnego w Polsce limitu stężenia alkoholu, czyli 0,2 promila. Tak naprawdę jednak nie warto ryzykować ani jednego, ponieważ bez pomiaru profesjonalnym alkomatem, nigdy nie wiemy, jak zareagował nasz organizm.

Co grozi za jazdę pod wpływem alkoholu w 2023 roku?

Przypomnijmy, że polskie prawo przewiduje dwa stany, kiedy kierowca jedzie na podwójnym gazie. Jeżeli wydmuchamy między 0,2 a 0,5 promila, to mowa jest o prowadzeniu pojazdu w stanie po użyciu alkoholu. Jest to wykroczenie, za które grozi:

  • grzywna nie niższa niż 2500 zł (maksymalnie 30 tys. zł) lub areszt do 30 dni
  • zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat
  • 15 punktów karnych

Natomiast w sytuacji, kiedy alkomat pokaże wynik przekraczający 0,5 promila alkoholu w naszym organizmie, grozi nam:

  • grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia
  • zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat
  • kara finansowa od 5000 zł do 60 000 zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej)
  • 15 punktów karnych

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze