
Pijany kierowca tira jechał pod prąd przez Warszawę
Uszkodzone samochody, zniszczone znaki drogowe i nie tylko - to bilans nocnej przejażdżki, którą urządził sobie w Warszawie kompletnie pijany kierowca tira.
Kierujący tirem na podwójnym gazie, jechał od Modlińskiej mostem Północnym w kierunku Bielan pod prąd. Później wjechał w ulicę Nocznickiego, przejeżdżając również przez trawnik, chodnik i uderzając w miejski punkt elektroodpadów oraz znak drogowy.
Po drodze uszkodził dziesięć pojazdów, a na sam koniec zderzył się czołowo z Fordem, z którego jedna osoba została zabrana do szpitala. Ten moment został nagrany przez innego kierowcę, który zdążył cofnąć i uciec przed zbliżającym się tirem.
Kierowca ciągnika siodłowego został zatrzymany. Okazał się nim być 58-letni obywatel Ukrainy, który miał 3 promile alkoholu we krwi!
Do zdarzenia doszło w piątkowy wieczór, a w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Warszawie podstawiła kierowcy zarzut sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i udzielił krótkich wyjaśnień. Na wniosek prokuratora został tymczasowo aresztowany.
Zostaw komentarz:
Najnowsze
-
Chińskie samochody dominują w Car of the Year Polska 2026. Niemcy daleko w tyle
Oto zapowiedź kolejnej edycji najważniejszego konkursu motoryzacyjnego w kraju - Car of the Year Polska 2026. Organizatorzy opublikowali oficjalną listę pretendentów do tytułu, która bije wszelkie rekordy pod względem skali. W tegorocznej rywalizacji wezmą udział 52 modele. Skąd pochodzą te auta? -
Lexus LBX – test: elegancja kontra kompromis. Czy to najlepszy crossover w swojej klasie, czy tylko najładniejszy?
-
Chiński szturm na polski rynek. Te marki zyskują na popularności najszybciej
-
Dlaczego regularny serwis auta to podstawa bezpiecznej jazdy?
-
Test Jeep Avenger BEV – najmniejszy z gamy, ale z dużym charakterem
Komentarze:
Anonymous - 5 marca 2021
Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i 5 lat więzienia to minimum kary