Pierwszy wyścig w Polsce

Jeszcze nie opadły emocje po inauguracyjnym wyścigu na torze Hungaroring, a zawodniczki i zawodnicy startujący w wyścigach samochodowych w cyklu Kia Lotos Cup rozpoczęli drugą rundę, która dziś rano rozpoczęła się na torze w Poznaniu. Wśród kierowców Picanto do walki stanie wspierana przez Motocainę Magda Wilk.

Jedyny w Polsce tor wyścigowy zlokalizowany jest w Poznaniu. W trakcie przerwy sezonowej ulepszono nawierzchnię toru, który na ponad 4 kilometrach długości ma 5 lewych i 9 prawych zakrętów. Zawodnicy będą mieli zatem z jednej strony lepszą sytuację, z drugiej jednak przyzwyczajeni byli do starej „wersji” nawierzchni i z pewnością będą musieli uczyć się toru na nowo. Pogoda jest dość kapryśna, więc emocje gwarantowane!

Magda Wilk broni się na torze przed rywalami
Fot. KIA

Nastawienie przed wyścigiem w Poznaniu mam jak zwykle bojowe – powiedziała nam Magda Wilk przed startem. – Mam nadzieję, że uniknę błędów na starcie, przez które na Węgrzech straciłam kilka pozycji. Bardzo chciałabym także uniknąć sytuacji, żebym nie utknęła za wolniejszym zawodnikiem. Pracuję nad sobą, aby być bardziej agresywną, jednak górę bierze rozsądek i wolę dojechać na niższej pozycji, niż nie zobaczyć czarno-białej szachownicy na mecie. Koleżanki i koledzy ostro trenowali przed wyścigiem na torze, jednak sądzę, że powinnam nadrobić te straty na czwartkowym treningu i uda mi się dogonić czołówkę wyścigu. Liczę co najmniej na utrzymanie swojej pozycji, choć marzy mi się miejsce na pudle. Wiem jednak jaka jest rzeczywistość i osiągi mojego auta, ale marzyć zawsze warto. Mechanicy Nowicki Auto Serwis są wspaniali i wiem, że dobrze przygotują moje Picanto. Tor w Poznaniu nie należy do moich ulubionych, ponieważ wszyscy na nim trenują ostro i są dobrze wjeżdżeni. Nowe tory wymagają od nas większych umiejętności i szybkiego przyswajania toru jazdy, a nie jazdy na pamięć, o czym świadczą wyniki kilku zeszłorocznych rund. Jadę jednak pełna optymizmu i mam nadzieję, że przywiozę stamtąd same dobre wspomnienia, którymi podzielę się z czytelniczkami Motocainy.

Po zwycięstwach w obu wyścigach pierwszej rundy Picanto Lotos Cup na czele klasyfikacji jest Michał Kijanka. Już w czasie konferencji prasowej po zakończeniu wyścigu na Węgrzech przewidywał, że w kolejnych rundach utrzymanie pierwszego miejsca będzie bardzo trudne. Wszystko zdaje się potwierdzać tę opinię, do walki o zwycięstwo szykuje się co najmniej kilkoro świetnych kierowców. Wśród nich dwie panie. Magdalena Wilk i Ola Furgał pokazały w pierwszej odsłonie, że nie zamierzają biernie przyglądać się poczynaniom rywali i są w stanie zagrozić najlepszym. Z kolei panowie bez żadnej taryfy ulgowej planują wykorzystanie każdej okazji do zmuszenia wszystkich, nie tylko koleżanek, do oglądania swoich tylnych świateł. Piotr Materzyński, Maciej Kopański czy Marcin Ułasewicz zapowiadają szybką i skuteczną jazdę, każdy z nich wierzy, iż jest w stanie zdobyć najwyższy stopień podium. Maciej Struk i Jakub Chmiel i wszyscy, którym nie udało się zmieścić na podium w pierwszej odsłonie serialu, zamierzają wziąć srogi, sportowy rewanż na dobrze wszystkim znanym torze w Poznaniu. Komu się ta sztuka uda okaże się w najbliższą niedzielę, pewne jest, że będzie bardzo wyrównana, zacięta i emocjonująca rywalizacja.

W stawce cee’d Lotos Cup prowadzi Kamil Raczkowski. W obu wyścigach pierwszej rundy wygrywał minimalnie, rywale przez cały dystans szukali swej szansy. Na Węgrzech się nie udało, Andrzej Gasenko i Łukasz Błaszkowski będą chcieli wyrównać sportowe rachunki w drugiej rundzie. Każdy z wymienionych dysponuje znakomitą wiedzą jak przygotować samochód, każdy doskonale wie, jak należy szybko jechać, każdy obdarzony jest tym szczególnym darem, który sprawia, że może pojechać szybciej niż inni. Liczy się dyspozycja, ambicja i opanowanie; każdy z nich w różny sposób będzie starał się znaleźć w psychice rezerwy pozwalające wygrać. Nie można też zapominać o innych znakomitych kierowcach; Macieju Ostoi-Chyżyńskim, Marcinie Przybyszewskim czy Zbigniewie Łaciszu. W minionych sezonach pokazywali, że stać ich na bardzo szybką i skuteczną jazdę. W pierwszej rundzie nie udało się wygrać, na pewno każdy z nich będzie próbował dokonać tej sztuki w drugiej. Do startu w Poznaniu wszyscy kierowcy pro_cee’dów, przygotowywali się bardzo starannie, dla nikogo ten tor nie ma żadnych tajemnic. Każdy ze startujących rusza do wyścigu aby wygrać, ale zwycięzca może być tylko jeden. W niedzielę koło 16.00 poznamy, kto nim będzie. W piątek odbędą się pierwsze serie wyścigów kwalifikacyjnych, w sobotę drugie. O miejscach zajętych na polach startowych w niedzielnych wyścigach zadecydują czasy uzyskane w piątkowych i sobotnich biegach kwalifikacyjnych.

Zostaw komentarz:

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Wszyskie pola są wymagane do wypełnienia.

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze

Najnowsze