Pierwszy w Europie skuter Kawasaki J300 nadjeżdża!
Nadeszła wiekopomna chwila - oto Kawasaki wkracza na rynek skuterów, zdominowanych w Polsce przez import z Chin i Tajlandii. Czy nowy skuter Kawasaki J300 na podzespołach Kymco powalczy z tak trudną konkurencją cenową?
Tego nie wiemy, bo ceny rzecz jasna jeszcze polski importer Kawasaki nie podał. Jednak cieszy fakt, że japoński producent motocykli stricte sportowych, nakedów, turystyków i motocrossowych, postanowił powalczyć w nowym segmencie w Europie. Nie jest to dla niego nowością, ponieważ na rynek azjatycki wypuścił już niejeden model skuterów małolitrażowych. Będzie trudno, choć coraz częściej wśród kupujących skutery trafia się na opinie, że po jeździe przez kilka sezonów skuterami chińskimi, wolą przesiąść się na te „dobrych” marek motocyklowych: Hondy, Yamahy, Suzuki, czy nawet BMW. Teraz do stawki dołącza Kawasaki z modelem J300.
Skuter Kawasaki J300 |
![]() |
fot. Kawasaki
|
– J pochodzi od słowa Jyounetsu, które w języku japońskim oznacza pasję. Podeszliśmy do tego projektu z taką samą pasją z jaką projektowaliśmy inne modele na 2014 rok – powiedział szef projektu w Kawasaki i osoba odpowiedzialna za design.
Skuter Kawasaki J300 |
![]() |
fot. Kawasaki
|
Sądząc po zdjęciach trzeba przyznać, że stworzono ładny skuter, który może przypaść do gustu również polskiej klienteli. Jego stylizacja bowiem współgra z pozostałymi modelami ze stajni Kawasaki.
Skuter Kawasaki J300 |
![]() |
fot. Kawasaki
|
Projekt powstał w Japonii, w Akashi. Wykorzystano w nim gotowe rozwiązania dostarczone przez strategicznego partnera Kawasaki, firmę Kymco. Układ napędowy i niektóre elementy podwozia dostarczane przez Kymco zostały wkomponowane w japoński projekt skutera.
Efekt końcowy będzie można pozanać na targach EICMA już za miesiąc – 5 listopada 2013 roku. W Polsce Kawasaki J300 w sieci dealerskiej pojawi się pod koniec tego roku.
Skuter Kawasaki J300 |
![]() |
fot. Kawasaki |
Najnowsze
-
Kierowcy nadal zapominają o nowych zasadach kontroli drogowej. Konsekwencje mogą być poważne
Zatrzymanie przez policję to nic przyjemnego, ale między innymi dlatego zostały ustalone zasady, jakimi trzeba kierować się podczas kontroli drogowej. Jeśli kierowca wie, jak zachować się w takiej sytuacji jest spokojniejszy, podobnie jak policjant, widzący zdyscyplinowanego obywatela. Na niezdyscyplinowanych czeka nawet 30 tys. zł kary. -
Ten SUV może zapłonąć! Kia Sportage i duża akcja przywoławcza – znowu. To nie elektryk.
-
Emilia Rotko opowiada o intensywnym sezonie kartingowym 2022
-
Jak sprawdzić punkty karne 2023 – wystarczy smartfon i jedna aplikacja
-
Najgorzej zaparkowane samochody – straż miejska podzieliła się rankingiem
Zostaw komentarz: