Pierwsze zdjęcie nowej Kia cee’d
Kia opublikowała wczoraj pierwsze zdjęcie nowego cee'da, który swoją światową premierę będzie miał w marcu podczas salonu samochodowego w Genewie. Druga generacja auta będzie dzielić platformę z Hyundai i30.
Spekuluje się, że do nowego cee’da trafi pod maskę jednostka turbodoładowana 1.6L GDI o mocy 201 KM, która ostatnio została zaprezentowana dla modelu Hyundai Veloster Turbo – wszystko po to, aby móc swobodnie konkurować z autami pokroju Volkswagena w wydaniu GTI. Jak narazie wygląd nowego cee’da zapowiada się całkiem obiecująco.
Nowa Kia cee’d należy do segmentu C i ma – wg producenta – „łączyć w sobie przestronność i funkcjonalność z cechami sportowego hatchbacka”. Z zewnątrz widoczne są przetłoczenia na masce przechodzące w linie słupków przednich, chromowane obramowanie lini okien bocznych, spójna z gamą modelową Kia stylistyka atrapy chłodnicy typu „tiger nose”, oraz wyraziste lampy przednie ze światłami dziennymi wykonanymi w technologii LED.
Nowy cee’d ma być jeszcze bardziej zaawansowany technologicznie i stylistycznie od swojego poprzednika (debiut w 2006 roku, w 2010 roku facelifting) i tak jak wszystkie pozostałe modele Kia objęty będzie 7-letnią gwarancją.
Pierwsze egzemplarze nowego cee’da trafią do polskich salonów już pod koniec kwietnia.
| Kia cee’d wizualnie zapowiada się wyjątkowo ciekawie. |
![]() |
| fot. Kia |
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.

Zostaw komentarz: