
Pierwsza jazda Hyundai Ioniq – hybryda czy elektryk?
Nowy Hyundai jest oferowany z trzema różnymi napędami do wyboru: hybrydowym, elektrycznym oraz elektrycznym z możliwością doładowania z gniazdka. Właśnie wjeżdża do polskich salonów. Jak się prowadzi?
Do pierwszych jazd przygotowano model Ioniq Hybrid, którego napędza czterocylindrowy silnik 1.6 GDI Kappa oraz silnik elektryczny o mocy 43,5 KM, zasilany zaawansowanymi akumulatorami litowo-jonowo-polimerowymi. Ten podwójny zespół napędowy zapewnia łączną moc maksymalną 141 KM oraz maksymalny moment obrotowy 265 Nm. Do kompletu dorzucono dwusprzęgłową, automatyczną skrzynię biegów (6DCT), która działa nieco ospale, ale pamiętajmy, że tego auta nie stworzono do wyścigów.
Przypominająca modele typu coupe sylwetka Ioniq jest bardzo opływowa, z tyłem typu hatchback, i może się podobać. Projektanci uzyskali imponujący współczynnik Cx = 0,24, będący jednym z najlepszych na rynku w tej klasie. Atrapa chłodnicy z reflektorami ksenonowymi i umieszczonymi poniżej światłami LED w kształcie litery C nadają ciekawy wygląd przodowi samochodu, zaś koła o średnicy 15-17 cali odróżniają wersję hybrydową od elektrycznej i hybrydowej typu plug-in.
Eko terror? I słusznie!
Wewnątrz dominuje wyświetlacz o przekątnej 7 cali, na którym możemy obserwować parametry pracy układu hybrydowego. Po podłączeniu smartfonu, interfejsy Apple CarPlay i Android Auto umożliwiają użytkownikom sterowanie muzyką, funkcjami telefonu i nawigacją na wyświetlaczu samochodu. Ciekawostka jest szerokie wykorzystanie materiałów ekologicznych i pochodzących z recyklingu. Na przykład, wewnętrzne panele drzwi są wykonane z tworzyw sztucznych z recyklingu połączonych ze sproszkowanym drewnem i pyłem wulkanicznym. Surowce pozyskiwane z trzciny cukrowej są częściowo stosowane w podsufitce i dywanikach, przyczyniając się do poprawy jakości powietrza wewnątrz samochodu i możliwości recyklingu po zakończeniu eksploatacji pojazdu. Ekologiczne farby zawierające składniki pochodzące z oleju sojowego pozwalają uzyskać metaliczny połysk niektórych lakierowanych elementów.
Hybrydowa jazda
Oparta na nowej platformie konstrukcja Ioniq daje odczucia z jazdy podobne do typowego samochodu kompaktowego. Charakterystyka prowadzenia, a także poziom hałasu i wibracji odzwierciedlają przeciętną, która obecnie gości na pokładach samochodów z tego segmentu. POdczas jazdy można zmienić charakterystykę prowadzenia na bardziej dynamiczną – kierowca może wybrać tryb SPORT lub ECO. W trybie SPORT biegi są zmieniane później, przez co można skuteczniej wykorzystywać łączną moc silnika spalinowego i elektrycznego. W trybie ECO skrzynia 6DCT dąży do obniżenia zużycia paliwa, zmieniając biegi przy niższych obrotach.
Na pokładzie, poza siedmioma poduszkami powietrznymi, znalazło się również wiele „modnych” obecnie i czasami przydatnych systemów: system hamowania awaryjnego (AEB), aktywny asystent utrzymywania pasa ruchu (LKAS), system ostrzegania o niezamierzonym opuszczeniu pasa ruchu (LDWS) oraz system wykrywania martwego pola (BSD) z ostrzeganiem przed pojazdami nadjeżdżającymi z tyłu (RCTA) pomagają uniknąć kolizji na drodze. {{ download(176) }}
Elektryk w Polsce
Inny wariant tego modelu, którym nie mogłyś niestety jeździć podczas pierwszych jazd – Ioniq electric, oferowany jest w Polsce w dwóch wersjach wyposażeniowych Premium i Platinum, których cena promocyjna wynosi odpowiednio 149 900 złotych oraz 165 500 złotych. Podobnie jak wszystkie modele marki Hyundai, Ioniq jest objęty programem 5-letniej gwarancji bez limitu kilometrów uzupełnionym o 8 lat Assistance i 5 lat kontroli technicznej. Producent udziela także 8-letniej gwarancji na akumulatory.
Pierwsze egzemplarze modelu Ioniq z napędem elektrycznym pojawią się w polskich salonach w kwietniu 2017 roku.
Najnowsze
-
Od Couriera do Transita – kompletny przegląd modeli Ford Pro i zabudów. Który wariant wybrać dla swojej firmy?
Oto przegląd modeli Ford Pro - od kompaktowego Couriera po pełnowymiarowego Transita. Sprawdź, jakie zabudowy są dostępne, porównaj ładowność, zasięg i funkcjonalność, i dowiedz się, który wariant najlepiej odpowiada potrzebom Twojego biznesu. -
Via Carpatia to droga donikąd? Oto dlaczego Polska wschodnia wciąż nie ma swojej ekspresówki
-
Tłusty obiad i piwo? Polak pije, jedzie i ryzykuje. Szokujące dane o polskich kierowcach!
-
Tranzyt przez Warszawę to koszmar? Nowy wariant trasy S7 dzieli mieszkańców i kierowców!
-
Jeździłyśmy Alpine A290. To początek nowego rozdziału
Zostaw komentarz: