Piękne święta… dzięki stłuczce na parkingu
Kim Kerswell z Milford miała naprawdę dużo na głowie. Pieniądze kurczyły się w zastraszającym tempie. Nie wiedziała, jak powiedzieć dwójce wypatrujących świąt dzieci, że Mikołaj nie zawita do nich w tym roku. Na domiar złego wyjeżdżając z parkingu uderzyła w inny samochód...
Kim, Sherene i szczęśliwe dzieci – Kaylee i Ryan |
![]() |
fot. materiały prasowe
|
Kim bardzo się starała, żeby nie stracić rezonu, chociaż narastało w niej przerażenie – nie stać jej na świąteczny obiad, a co dopiero na naprawę samochodu! Bardzo przepraszała Sherene Borr, której auto uszkodziła. Panie wymieniły się danymi ubezpieczycieli. Widząc, jak bardzo przestraszona i załamana jest Kim, zaciekawiona Sherene zaczęła drążyć. Powolutku wyciągnęła z niej całą smutną historię.
„Wiedziałam doskonale, o czym mówi. Sama wychowałam się w niepełnym domu i wiem, jakie to potrafi być trudne. Zapragnęłam podarować Kim i jej dzieciom prawdziwe Boże Narodzenie” – mówi Sherene.
Jak pomyślała, tak zrobiła. Do pomocy zaangażowała trzydzieści rodzin ze swojego sąsiedztwa. Każdy dołożył swoją cegiełkę, aby dzieci Kim (i ona sama) miały szczęśliwe święta.
„Ten wypadek okazał się błogosławieństwem” – podsumowuje wzruszona Kim. „Kiedy wyjdziemy na prostą, pomożemy innej rodzinie w taki sam sposób”.
Wesołych świąt!
Najnowsze
-
Płatne parkowanie a wzrost wypadków motocyklowych – to szokujące dane! Jak jeździć bezpieczniej?
Wydaje się, że przesiadka na jednoślad w mieście to same korzyści - dowiedz się, czy ma to sens i czy jesteś na to gotowy. -
Test BMW 120 – z potencjałem na przyjaciela
-
Nowy Volkswagen Touareg R – flagowy SUV z wtyczką i sportowym zacięciem
-
Foteliki samochodowe na każdą kieszeń: jak znaleźć bezpieczny model w dobrej cenie?
-
Parking w Warszawie: bezkarność na „kopertach” uderza w najsłabszych – kto na tym zarabia? Cena kopert i fałszywych kart
Zostaw komentarz: