PGM V8 – potwór z Antypodów
Zamiłowanie do potężnych silników V8 w Australii nadal nie przemija. Tamtejsza ekipa postanowiła wstawić serce, które kiedyś zasilało takie modele jak Commodore czy Falcon, do swojego autorskiego motocykla.
Maszyna nazywa się PGM V8 i jest absolutnie brutalna. Motocykl jest zasilany dwulitrowym V8 o 90-stopniowym układzie widlastym cylindrów. Jednostka rozkręca się do 12 800 obr i oferuje potężną moc 334 KM. Maksymalny moment obrotowy to 214 Nm.
Biorąc pod uwagę, że masa tego cacka to jedyne 242 kg, zapowiada się niezła rakieta. Taką wagę udało się osiągnąć dzięki zastosowaniu włókna węglowego oraz tytanowego wydechu zbudowanego na specjalne zamówienie przez Akrapovic.
PGM V8 nie jest pierwszym motocyklem z Australii zasilanym jednostką V8. Ian Drysdale wraz z Barbarian tworzyli takie maszyny przez lata. Jednak dotychczas korzystali z silnika V8 o pojemności 5,7 litra od Chevroleta, podczas gdy PGM wykorzystuje jednostkę dedykowaną dla motocykla.
Nie znamy jeszcze ceny tej maszyny, producent ujawnił tylko pierwsze zdjęcia. Wygląda doskonale, pewnie jeszcze lepiej się prowadzi.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.
Zostaw komentarz: