Pechowy trening F1 dla Susie Wolff
Kierowca testowy zespołu Williams, Susie Wolff, bardzo długo czekała na dzień, w którym będzie mogła wyjechać na tor za sterami bolidu F1. Mimo, że 4 lipca przejdzie do historii tej dyscypliny, dla zawodniczki będzie to słodko-gorzka data.
Susie Wolff |
fot. Williams |
Od początku trwania relacji wszystkie oczy były zwrócone w kierunku garażu ekipy z Grove. Susie Wolff, 32 – latka pochodząca ze Szkocji, poprowadziła bolid Valtteriego Bottasa, jednak po 4 okrążeniach zjechała na pobocze toru Silverstone i w ten sposób zakończyła swój debiut w treningu F1. Jak się później okazało, awarii uległa jednostka napędowa oraz wystąpił problem z temperaturą oleju.
Przed treningiem Susie udzieliła szeregu wywiadów, między innymi dla niemieckiego Bilda.
„Wszyscy myślą, że to tylko PR. A bycie kobietą w F1 wcale nie pomaga, a szkodzi. Chciałabym być oceniania za mój styl jazdy. Siedząc w bolidzie i mając na głowie kask, wszyscy jesteśmy tacy sami. W czasach, kiedy jeździliśmy gokartami, moimi rywalami byli Nico, Lewis, a także Kimi. Teraz znów się spotykamy na jednym torze” – powiedziała Susie Wolff z Williamsa.
Mimo pechowego debiutu, zawodniczka nie smuciła się zbyt długo i po kilku minutach realizator pokazał kibicom na całym świecie, uśmiechniętą twarz Susie Wolff.
Warto dodać, że w trakcie wyścigu podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii Felipe Massa celebrował swój 200. start w Formule 1.
W tym roku wyścig na torze Silverstone obchodził także swój jubileuszów – to było 50- te Grand Prix organizowane na tym obiekcie!
Najnowsze
-
Prawo jazdy kategorii B to przepustka nie tylko do samochodów. Nawet nie wiesz, co możesz prowadzić
W świadomości kierowców kategorie prawa jazdy mają zwykle prosty podział. Kategoria B to samochody osobowe, kategoria C to pojazdy ciężarowe, zaś A pozwala na jeżdżenie motocyklami. Wbrew obiegowej opinii prawo jazdy kategorii B daje znacznie szersze uprawnienia. -
Aktywiści Ostatniego Pokolenia pod lupą prokuratury. Policja pokazała twarde dowody
-
Mandat za zbyt wolną jazdę to nie mit. Nie chodzi tylko o znak C-14
-
Znaleziska sprzed ponad 4000 lat na budowie drogi S1. Co dalej z budową ekspresówki?
-
Jeden jechał za szybko, drugi wymusił – kto jest winny w tej sytuacji?
Zostaw komentarz: