Papieski motocykl i kurtka Harley-Davidson zlicytowane za astronomiczną kwotę!
Cel był charytatywny, więc papież Franciszek może mieć powody do zadowolenia.
W Paryżu na licytacji domu aukcyjnego Bonhams sprzedano jeden z dwóch motocykli, które zeszłego lata w darze otrzymał papież Franciszek. Złożył wówczas swój podpis na obu bakach. Stwierdził potem, że nie miał okazji jeździć żadnym z nich, bo nie jest to rzecz, która przystoi papieżowi. Pochodzący z Argentyny duchowny, znany z pokory i skromności, nie lubi otaczać się drogimi przedmiotami i nie ceni sobie zbytków.
Maszynę Harley-Davidson sprezentowano Ojcu Świętemu z okazji 110. rocznicy powstania amerykańskiej marki.
| Papież Franciszek w otoczeniu świty przy Harley-Davidson. |
![]() |
Celem licytacji motocykla Harley-Davidson Dyna Super Glide była chęć udzielenia pomocy materialnej hostelowi Don Luigi di Ligero prowadzonemu od 30 lat przez rzymski Caritas.
Oprócz motocykla na aukcji sprzedała się także motocyklowa kurtka Harley-Davidson, która również została podpisana przez papieża.
Cena wywoławcza motocykla wynosiła 12 000 euro. Licytacja nie trwała długo, bo zaledwie sześć minut. Maszyna została sprzedana europejskiemu nabywcy za kwotę 241 500 euro, czyli trochę ponad milion złotych. Kurtkę sprzedano za prawie 57 500 euro.
Fundusze ze sprzedaży zostaną przeznaczone na cel wskazany przez papieża.
Najnowsze
-
Renault 5 o włos od wygranej! Jak Fiat Panda odniósł zwycięstwo w najważniejszym polskim konkursie Car of the Year?
Mokry Tor Modlin, sześć finałowych modeli i jedna zwycięska tytułowa statuetka. Zdradzamy kulisy decyzji jury, emocje podczas jazd testowych i powody, dla których to właśnie Panda okazała się bezkonkurencyjna. -
Brak miejsca na pieczątki w dowodzie rejestracyjnym. Czy trzeba wymieniać go na nowy?
-
Prosty sposób na szybsze rozgrzanie kabiny samochodu. Trzeba wcisnąć jeden przycisk
-
Za co można dostać mandat na 30 tys. zł? Najwyższe kary, jakie można dostać w Polsce
-
Uważaj na znak D-13 – to podpucha, na którą łapie się wielu kierowców.

Zostaw komentarz: