Pagani Huayra Roadster – premiera w Genewie
Firma Pagani nie prezentuje zbyt często nowości, ale nowe projekty włoskiego producenta supersamochodów nie przechodzą bez echa. Na targach w Genewie zadebiutuje oficjalnie model Huayra Roadster, a tymczasem włoska stajnia podgrzewa atmosferę przed premierą.
Początkowo auto miało zostać odsłonięte we wrześniu ubiegłego roku podczas konkursu elegancji w Pebble Beach, ale finalnie model Huayra Roadster nie pojawił się tam. Kilku najważniejszych klientów Pagani miało okazję zobaczyć ten samochód podczas zamkniętego spotkania w fabryce San Cesario Sul Panaro, niedaleko Modeny. Pozostała część będzie mogła zobaczyć nowy model już podczas targów motoryzacyjnych w Genewie.
Żeby podgrzać atmosferę na dwa miesiące przed targami, Pagani opublikowało pierwsze zdjęcie nowego modelu, który będzie wyposażony w ściągany dach typu hardtop wykonany z włókna węglowego. Podobne rozwiązanie zastosowano w modelu Zonda Roadster. Przy okazji zmieni się też tylna część nadwozia. Projektanci poprawili wygląd tylnych lamp, dyfuzora oraz błotników.
Znając przywiązanie konstruktorów firm Pagani do kwestii obniżania masy i środka ciężkości, można się spodziewać, że właściwości jezdne samochodu będą identyczne jak w wersji ze sztywnym dachem, pomimo zastosowania wzmocnień i kilku dodatkowych rozwiązań.
Produkcja tego modelu będzie ograniczona do 100 egzemplarzy, ale można się spodziewać, że wszystkie zostały już sprzedane. Pod tylną klapą pracuje silnik V12 o pojemności sześciu litrów wspomagany przez podwójne doładowanie. Jednostka generuje 730 KM maksymalnej mocy i 1000 Nm szczytowego momentu obrotowego. Wersja coupe przyspiesza od 0 do 100 km/h w 3,3 sekundy. Prędkość maksymalna to 370 km/h.
Najnowsze
-
Kupisz auto spalinowe zamiast elektrycznego? Zapłacisz 22 tys. zł. To projekt nowych przepisów
Jak poprawić statystyki sprzedaży samochodów elektrycznych? Zmusić kierowców do ich kupowania. Taki właśnie pomysł niedawno się pojawił i co gorsza, na serio jest rozpatrywany. -
Spektakularny pożar jedynego takiego auta elektrycznego w Polsce – na środku warszawskiego Mokotowa. Trwają utrudnienia w ruchu
-
Chciał ukarać kierowcę Audi na oczach policji. Więcej już nie pojeździ
-
Takich fotoradarów jeszcze w Polsce nie było. Mogą pojawić się w każdym miejscu
-
O krok od budowy nowego odcinka drogi S12. Ułatwi dojazd do granicy
Zostaw komentarz: